W spotkaniu 8. kolejki australijskiej Hyundai A-League Sydney FC podejmowało przed własną publicznością Brisbane Roar FC. Podopieczni Franka Fariny pewnie pokonali gości 3:1, a strzelcem jednej z bramek był Adrian Mierzejewski.
Strzelanie na Allianz Stadium rozpoczęło się bardzo szybko, bo już w 7. minucie. Wtedy to pewnym strzałem w prawą stronę bramki popisał się snajper gospodarzy, David Carney. W tej sytuacji asystę drugiego stopnia zaliczył Adrian Mierzejewski. Na drugi cios ze strony ekipy naszego rodaka nie musieliśmy długo czekać. W 15. minucie sam zainteresowany wpisał się na listę strzelców. Mocnym strzałem pod poprzeczkę z jedenastu metrów nie dał najmniejszych szans Jamiemu Young’owi. Do przerwy wynik pozostał bez zmian.
W 70. minucie gry doszło do ostrego starcia pomiędzy napastnikiem Sydney, Mattem Simonem a obrońcą przyjezdnych, Avraamem Papadopoulosem. Po nieprzyjemnej sytuacji obaj zawodnicy zostali oddelegowani do szatni. Do czysto sportowych emocji wróciliśmy już cztery minuty później, gdy Sebastian Ryall podwyższył prowadzenie swojej drużyny do trzech trafień. Gracze Brisbane próbowali podnieść się jeszcze z kolan, czego efektem był honorowy gol Jacka Hingerta. Chwilę później arbiter spotkania, Alex King zagwizdał po raz ostatni.
Sydney FC 3-1 Brisbane Roar FC
David Carney 8, Adrian Mierzejewski 15 (k), Sebastian Ryall 79 – Jack Hingert 90
https://youtu.be/qjxKg-pY10A