W “polskim” meczu na zapleczu Bundesligi górą okazał się Waldemar Sobota. Ekipa polskiego skrzydłowego – FC Sankt Pauli pokonała 1:0 (0:0) Eintracht Brunszwik Rafała Gikiewicza i Adama Matuszczyka.
Tylko ten ostatni nie wybiegł w podstawowym składzie na to starcie i cały pojedynek oglądał z wysokości ławki rezerwowych. Gospodarze okazali się minimalnie lepsi, wychodząc na prowadzenie dopiero na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Niestety, uznawany przez wielu za najlepszego bramkarza 2. Bundesligi Gikiewicz, miał w tym spory udział. John Verhoek w 82. minucie oddał strzał niemal idealnie w środek bramki, co jednak sprawiło ogromne problemy polskiemu golkiperowi. Futbolówka skozłowała tuż przed nim i mimo próby interwencji byłego gracza Śląska Wrocław, wpadła do siatki, co zaważyło na ostatecznym rezultacie meczu.
Waldemar Sobota w 87. minucie został ukarany żółtą kartką.
https://www.youtube.com/watch?v=E-YY3AiFu0Q