Deportivo La Coruna dość sensacyjnie rozgromiło Real Sociedad, który w ostatnich spotkaniach w lidze spisywał się bardzo dobrze. Gospodarze z Przemysławem Tytoniem między słupkami, wygrali w stosunku 5:1, przerywając tym samym serię 7. spotkań bez zwycięstwa, dzięki czemu oddalili się od strefy spadkowej.
Od samego początku spotkania Deportivo naciskało przyjezdnych bardzo dobrymi akcjami ofensywnymi. Już w 9. minucie Andone mógł wyprowadzić gospodarzy na prowadzenie. W 12. minucie ten sam piłkarz ponownie wybiegł sam na sam z bramkarzem gości, ale wracający za nim obrońca Sociedad jakimś cudem wybił mu piłkę spod atakującej nogi. Worek z bramkami w 13. minucie otworzył Sidnei, który po rzucie rożnym strzelił bramkę dla Deportivo. W 29. minucie wynik podwyższył Martinez, który po bardzo pechowym wślizgu skierował piłkę do własnej bramki. W 42. minucie swoją szansę wykorzystał Andone, który wykorzystał bardzo dobre dośrodkowanie Juanfrana.
W 57. minucie do odrabiania strat wziął się Real Sociedad. Przemysława Tytonia bardzo mocnym strzałem pokonał Berchiche. Polak tylko stał i patrzył jak piłka tuż przy słupku wpada do bramki, nie miał szans obronić tego strzału. W 64. minucie wynik na 4:1 podwyższa Babel, który najpierw nie wykorzystał rzutu karnego (Rulli obronił), ale dobił piłkę odbitą początkowo przez bramkarza. Po tej bramce emocje mocno poniosły zarówno piłkarzy jednego i drugiego zespołu, ale sędzia starał się temperować ich zapędy pokazując piłkarzom żółte kartki. W 77. minucie świetną akcją popisał się ponownie Andone, ustalając wynik spotkania na 5:1. W 90. minucie dużo szczęścia miał polski bramkarz, gdyż piłka uderzona przez Williana Jose z Sociedad, odbiła się od dwóch słupków (odbiła się od prawego słupka, przetoczyła się po linii i uderzyła o lewy słupek) i niestety nie wpadła do bramki.
https://www.youtube.com/watch?v=cwySKODsu70
Przemysław Tytoń mimo klasy rywala jakim jest Real Sociedad, nie miał w tym meczu dużo pracy, gdyż tą wykonali zawodnicy z pola, którzy popisali się świetną dyspozycją w ofensywie, strzelając aż 5 bramek.
Deportivo La Coruna (13′ Sidnei, 29′ Martinez (SAM), 42′ Andone, 64′ Babel, 77′ Andone) 5:1 Real Sociedad (57′ Berchiche)