W czwartek rozegrane zostały spotkania 1/8 Ligi Europy. Z “polskich” drużyn w grze pozostało jedynie Napoli w barwach którego Arkadiusz Milik zdobył kolejną bramkę. Pozostali reprezentanci odpadli z rozgrywek.
Wicemistrzowie Włoch przystępowali do rewanżowego spotkania z pokaźną zaliczką z pierwszego pojedynku który wygrali 3:0. Podopieczni Carlo Ancelottiego starcie rozpoczęli w najmocniejszym zestawieniu z dwójką naszych reprezentantów w pierwszym składzie.
Goście bardzo dobrze rozpoczęli mecz i już po kwadransie gry i ładnym trafieniu Arkadiusza Milika prowadzili 1:0. Na ich nieszczęście dziesięć minut później miejscowi za sprawą Dabbura wyrównali stan rywalizacji.
Po przerwie Austriacy kompletnie zdominowali przebieg meczu. Gospodarze raz po raz zagrażali bramce Mereta starając się odwrócić losy rywalizacji w dwumeczu. W 65. minucie Gulbrandsen wyprowadził ich na prowadzenie, a w doliczonym czasie gry Leitgeb podwyższył stan rywalizacji. Zwycięstwo 3:1 to było jednak za mało i to włoska ekipa zameldowała się w ćwierćfinale.
Arkadiusz Milik zagrał pełne 90 minut, z kolei Piotr Zieliński został zmieniony w 74. minucie przez Diawarę.
https://www.youtube.com/watch?v=UqFUrqoRLGs
Salzburg 3:1 Napoli
W pojedynku w Kijowie próżno było oczekiwać iż miejscowe Dynamo odrobi trzy bramkową stratę z Londynu. W pierwszej jedenastce gospodarzy oprócz Tomasza Kędziory znalazł się inny były zawodnik Lecha Poznań Tamas Kadar.
Chelsea bardzo szybko, bo już w 5. minucie wyszła na prowadzenie za sprawą Oliviera Girouda. Francuski napastnik podwyższył prowadzenie w 33. minucie, a później jeszcze przed przerwą kolejną bramkę dołożył Marcos Alonso. Po zmianie stron londyńczycy nie zwalniali tempa i po trafieniach kolejno w 59. minucie Oliviera Girouda oraz w 78. minucie Hudsona-Odoia wygrali aż 5:0.
Dynamo Kijów 0:5 Chelsea
Najbardziej dramatyczny przebieg miało starcie w Lizbonie, gdzie świetnie spisująca się drużyna Dynama Zagrzeb broniła jednobramkowej zaliczki z pierwszego meczu. W drużynie gości od pierwszej minuty wystąpili Damian Kądzior oraz były defensor Lecha Poznań Emir Dilaver. Na ławce zaś zasiadł Mario Situm.
Podopieczni Nenada Bjelicy bardzo długo dzielnie bronili się przed utratą bramki. Szaleńcze ataki Benfiki przyniosły jednak w końcu oczekiwany skutek i w 71. minucie Jonas doprowadził do remisu w dwumeczu. Więcej bramek w podstawowym czasie gry nie padło i potrzebna była dogrywka.
Tę zdominowali Portugalczycy którzy już w 94. minucie wyszli na prowadzenie. Dziesięć minut później dwie żółte kartki obejrzał Stojanović i goście musieli radzić sobie w 10. Kilka sekund później Grimaldo podwyższył prowadzenie na 3:0 i ostatecznie wynik ten nie uległ już zmianie.
Benfica 3:0 Dynamo Zagrzeb