Do wyłonienia półfinalisty Ligi Mistrzów w spotkaniu na Santiago Bernabeu potrzebna była dogrywka, bowiem w regulaminowym czasie Bawarczycy wygrali 2:1. Jednak w dodatkowych trzydziestu minutach lepsi okazali się być gospodarze. Niestety nie obyło się bez kontrowersji.
Początek spotkania zdecydowanie należał do gości, którzy przeważali zwłaszcza w środku pola. Prym w poczynaniach Bawarczyków wiódł Thiago Alcantara, który świetnie rozgrywał futbolówkę. Niestety dla nich nic z tej przewagi nie wynikało. Gdy podopieczni Carlo Ancelottiego zbliżyli się do pola karnego Realu zaczynało im brakować pomysłu i dokładności.
W kolejnych fragmentach poziom spotkania się wyrównał. Real zaczął dochodzić do głosu i zagrażać raz po raz bramce Manuela Neuera. Największą jakość w barwach Królewskich pokazywali zwłaszcza Isco oraz Marcelo.
Pierwsza część gry nie przyniosła żadnych bramek choć okazji było co nie miara i gra od pewnego momentu toczyła się akcja za akcję.
W drugą cześć gry znów lepiej weszli przyjezdni, którzy byli konkretniejsi w swoich poczynaniach. W 51. minucie Casemiro nieprzepisowo zatrzymał w polu karnym Arjena Robbena i sędzia wskazał na “wapno”. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Robert Lewandowski i bardzo pewnym strzałem pokonał Keylora Navasa.
http://www.dailymotion.com/video/x5iry1w_0-1-robert-lewandowski-penalty-goal-18-04-2017-hd_sport
W kolejnych minutach niemiecka drużyna próbowała zdobyć jeszcze jedną bramkę gdyż obecny wynik nie premiował ich awansem. Niestety dla nich w 76. minucie Casemiro posłał bardzo dobre podanie w pole karne w kierunku Cristiano Ronaldo. Portugalczyk wykorzystał spóźnienie Philipa Lahma i głową doprowadził do wyrównania.
Dwie minuty później było już 1:2 dla Bayernu. Ogromny błąd i nieporozumienie w szeregach defensywnych Hiszpanów i Sergio Ramos wpakował piłkę do własnej bramki. Niewiele później kolejnego ostrego faulu dopuścił się Brazylijczyk Casemiro i pomimo iż pomocnik miał już na koncie żółtą kartkę sędzia nie zdecydował się wyrzucić go z boiska.
W 84. minucie za domniemany faul z boiska wyleciał Arturo Vidal. Powtórki jednak pokazały, że odbiór piłki Chilijczyka był bezbłędny i nie powinien on ujrzeć czerwonej kartki.
Do końca regulaminowego czasu gry wynik meczu nie uległ zmianie i Bayern dzięki odrobieniu strat z pierwszego meczu doprowadził do dogrywki.
W niej trzy decydujące ciosy zadali podopieczni Zinedine Zidana. Najpierw w 105. minucie ze spalonego gola na 2:2 zdobył Cristiano Ronaldo, a następnie dziesięć minut później fantastyczną indywidualną akcją popisał się Marcelo, który odegrał “na pustka” do Portugalczyka, a ten się nie pomylił. Jednak jak pokazały powtórki Cristiano Ronaldo znów był na pozycji spalonej.
Wynik spotkania w 112. minucie ustalił Marco Asenio. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Realu 4:2 i to oni zameldowali się w półfinale rozgrywek.
Robert Lewandowski przebywał na murawie do 88. minuty kiedy to został zmieniony przez Joshue Kimmicha. Niestety reprezentant Polski nie spisał się najlepiej i wyraźnie widać było, że nasz napastnik wraca po kontuzji.