Adrian Mierzejewski dopiero co zmienił klubowe barwy, a zdążył już zadebiutować w chińskim Changchun Yatai. Niestety były reprezentant Polski swojego występu nie może zaliczyć do udanych.
W ubiegłą sobotę Adrian Mierzejewski zamienił australijskie Sydney FC na chińskie Changchun Yalai. Mimo iż od transferu minęły dopiero dwa dni Polak zdążył już zadebiutować w nowym zespole. Na razie jednak dopiero w spotkaniu towarzyskiego turnieju z Newcastle Jets.
Ofensywny pomocnik zagrał półgodziny w zremisowanym 1:1 pojedynku. Do ostatecznego rozstrzygnięcia potrzebna była seria rzutów karnych którą rozpoczął właśnie Polak. Były pomocnik Polonii Warszawa podszedł do piłki i uderzył w stylu Antonina Panenki (podcinka w sam środek bramki). Niestety golkiper rywali wyczuł intencje zawodnika i złapał futbolówkę.
Na oficjalny debiut Adrian Mierzejewski będzie musiał poczekać jeszcze nieco ponad tydzień. Wtedy to 17 lipca jego drużyna w ligowym starciu zmierzy się z Chongqing Lifan.
.@adrianmierzej86, on debut for Changchun Yatai, tried to score a panenka past @glen_moss.
Never again ???
? @Sproulie72 pic.twitter.com/kPKVTVYK2X
— Isuzu UTE A-League (@aleaguemen) July 9, 2018