Napoli bezbramkowo zremisowało z Interem Mediolan w spotkaniu 9. kolejki Serie A. Piotr Zieliński na boisku pojawił się w drugiej części gry.
Pojedynek lidera z wiceliderem tabeli ligi włoskiej był sygnowany jako piłkarskie wydarzenie dnia. Neapolitańczycy przystępowali do niego po tym, jak kilka dni temu przegrali na Etihad z Manchesterem City w Lidze Mistrzów, więc tym razem z pewnością chcieli zrekompensować się swoim kibicom za to niepowodzenie. Inter Mediolan też nie zamierzał składać broni, będąc rozpędzonym po zeszłotygodniowej wygranej w derbach przeciwko drużynie AC Milan.
Pierwsza połowa tego spotkania należała do gospodarzy, którzy długimi okresami czasu utrzymywali się przy piłce, często przerzucając ją na skrzydła, by zagrozić bramce rywali. Podopieczni Maurizio Sarriego bardzo dobrą okazję do tego, by wyjść na prowadzenie mieli w 20. minucie gry, kiedy to Allan dwukrotnie próbował pokonać Samira Handanovicia. Słoweński golkiper w obu tych sytuacjach popisał się jednak nie lada refleksem. Goście tuż przed przerwą spróbowali na to odpowiedzieć, lecz tym razem Pepe Reina zaimponował. Hiszpan bezbłędnie spisał się przy uderzeniach Mauro Icardiego i Borji Valero.
CO ZA STRZAŁ PIOTRA ZIELIŃSKIEGO! ?
To mogło przesądzić o wyniku meczu! SSC Napoli zremisowało z Interem Mediolan 0:0. pic.twitter.com/z26FXK0lGp
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 21, 2017
Już w drugiej połowie, a konkretniej w 74. minucie, na placu gry zameldował się Piotr Zieliński, który zmienił Marka Hamsika. Reprezentant Polski tuż przed końcem ostatnim gwizdkiem sędziego był blisko zdobycia bramki, lecz po jego strzale z dystansu ponownie oklaski zebrał Samir Handanović, któremu mediolańczycy mogą zawdzięczać punkt – Napoli zremisowało z Interem 0:0.