W ten weekend strzelał nie tylko Robert Lewandowski. Premierowe trafienie w barwach angielskiego Charltonu zanotował Michał Żyro, a dziesiątym golem w tym sezonie belgijskiej ekstraklasy popisał się Łukasz Teodorczyk.
Były skrzydłowy Legii Warszawa tej zimy opuścił Wolverhampton i na zasadzie wypożyczenia przeniósł się do trzecioligowego Charltonu. W ósmym zespole League One Polak nie wywalczył sobie jeszcze miejsca w podstawowym składzie. W potyczce z Peterborough United Żyro po raz czwarty pojawił się na boisku z ławki rezerwowych. W 64. minucie jego zespół przegrywał już jednak 0:2. 25-latek dziewięć minut po wejściu na boisko został autorem gola kontaktowego, lecz gospodarze byli tego dnia zdecydowanie poza zasięgiem Charltonu. W końcówce Jack Marriott popisał się bowiem dwoma trafieniami.
Peterborough United – Charlton Athletic 4:1 (1:0)
Hughes 44, Maddison 59 (k), Marriott 81, 85 – Żyro 73
Świetnią strzelecką serię kontynuuje natomiast Łukasz Teodorczyk. Nie przyszło mu to dziś łatwo, ponieważ jego Anderlecht już od 3. minuty musiał sobie radzić w osłabieniu. Czerwoną kartkę za faul na wychodzącym sam na sam z bramkarzem rywalu otrzymał Leander Dendoncker. W 21. minucie jednak, „Teo” wywalczył rzut wolny, do którego podszedł Adrien Trebel. W polu karnym najlepiej odnalazł się Polak, który uderzeniem głową wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
Jeszcze przed przerwą piłkarze Royal Antwerp doprowadzili do remisu. Na listę strzelców wpisał się Stallone Limbombe. Przyjezdni nie wystrzegli się jednak błędów. Jeden z nich poskutkował rzutem karnym dla „Fiołków”. Silvère Ganvoula pewnie pokonał Sinana Bolata z jedenastu metrów, ustalając końcowy rezultat na 2:1. Ostatnie minuty gospodarze grali w dziewiątkę. Czerwoną kartkę za brutalny wślizg ujrzał Trebel.
RSC Anderlecht – Royal Antwerp FC 2:1 (1:1)
Teodorczyk 22, Ganvoula 77 (k) – Limbombe 43