SSC Napoli pokonało w ostatnim spotkaniu 3. kolejki włoskiej Serie A, Bolognę FC 3:0. Bramki dla gości należały do Jose Callejona, Driesa Mertensa oraz Piotra Zielińskiego. Polak wszedł na boisko w drugiej połowie.
Obie ekipy szybko ruszyły do ataku i już w szóstej minucie golkiperzy musieli ratować się przed wpuszczeniem bramek. Najpierw Lorenzo Insigne zabawił się z defensorami i uderzył sprawiając problemy stojącemu między słupkami Antonio Mirante, w odpowiedzi Simone Verdi minimalnie przestrzelił, choć bramkarz Napoli był gotowy na obronę tego uderzenia. W 11. minucie Pepe Reina znakomicie obronił próbę z rzutu wolnego w wykonaniu Simone Verdiego. W 28. minucie Allan mógł wyprowadzić Azzurrich na prowadzenie, niestety dla gości jego strzał zdecydowanie minął bramkę mimo bliskiej odległości. Pięć minut później strzał do statystyk Marka Hamsika, Słowak uderzył dokładnie tam, gdzie ustawiony był bramkarz gospodarzy. Ostatnią szansę na bramkę miał w pierwszej połowie Jose Callejon, Hiszpan czekał na piłkę tuż przed polem karnym, a kiedy ta tylko dotarła do jego nogi strzał zablokował jeden z obrońców Bologny.
Druga połowa zapowiadała się ciekawie, szczególnie ze względu na statystyki Napoli. Drużyna przyjezdna bardzo lubi rozstrzygać spotkania wyjazdowe w drugich częściach swoich spotkań. Podopieczni Maurizio Sarriego mocno przycisnęli gospodarzy od początku. Pierwszą okazję na bramkę mieli jednak gospodarze, w sytuacji sam na sam z Pepe Reiną przestrzelił Mattia Destro. W 60. minucie kolejna okazja dla Bologny, tym razem Mattia Destro świetnie minął Reinę i uderzył na pustą bramkę. Niestety dla gospodarzy z linii bramkowej futbolówkę ofiarnie wybił Kalidou Koulibaly i wciąż mieliśmy bezbramkowy remis. W 62. minucie na boisko wszedł Piotr Zieliński, zastąpił on Marka Hamsika. Czy to była dobra decyzja trenera Napoli? Na to wygląda. Goście zaczęli mocniej atakować niż miało to miejsce kilka minut wcześniej i opłaciło się to otwarciem wyniku w 66. minucie. Pierwsze trafienie należało do Jose Callejona. Akcja ta nie wyglądała na bramkową, ale nagle po świetnej wrzutce Lorenzo Insigne Hiszpan uderzył głową i pokonał Antonio Mirante z bliskiej odległości. Napoli momentalnie cofnęło się do obrony i czekało na ruch Bologny, ci z kolei byli mocno zaskoczeni, że mimo świetnej gry przegrywają w tym pojedynku. W 83. minucie mecz właściwie się zakończył, kolejne trafienie dla Napoli i tym razem do siatki gospodarzy trafił Dries Mertens. Wszystko zaczęło się od straty piłki przez Ericka Pulgara, momentalnie Mertens pobiegł z piłką pod bramkę gospodarzy i w sytuacji sam na sam pokonał golkipera strzałem między nogami.Pięć minut później kolejna okazja na bramkę dla Napoli i kolejna bramka, na listę strzelców wpisał się Piotr Zieliński. Akcję rozpoczął Jose Callejon, Hiszpan z chirurgiczną precyzją dograł do Zielińskiego, a ten strzelił do praktycznie pustej bramki. Źle ustawiony był Antonio Mirante i znakomicie wykorzystał to Polak. Ostatecznie to Napoli z Polakiem w składzie pokonało Bolognę FC 3:0 mimo problemów z defensywą gospodarzy w pierwszej połowie.
Poniżej bramka Zielińskiego na 3:0:
http://www.dailymotion.com/video/x608uxa
