FC Nantes powoli pnie się w ligowej tabeli i oddala się od strefy spadkowej. “Kanarki” wygrały drugi mecz z rzędu, tym razem pokonując Lorient 2:1 (1:0). Asystę przy pierwszej bramce zanotował Mariusz Stępiński, który na boisku przebywał przez niespełna godzinę.
Chwilę przed końcem pierwszej połowy Stępiński otrzymał dośrodkowanie z prawego skrzydła. Nie udało mu się czysto trafić w piłkę i skierować ją do bramki, a jedynie zmienić nieco tor jej lotu. Futbolówka przedłużona przez reprezentanta Polski leciała wzdłuż bramki, a z lewej strony precyzyjnym strzałem akcję wykończył Yacine Bammou, wyprowadzając gości na prowadzenie.
W 59. minucie Mariusza Stępińskiego zmienił Adrien Thomasson. Kwadrans później Nantes zdobyło drugą bramkę. Jej autorem został Guillaume Gillet. Gospodarzy stać było tylko na trafienie Pierre-Yvesa Hamela z 80. minuty i przyjezdni sięgnęli po dopiero trzeci w tym sezonie komplet punktów, awansując tym samym na 12. miejsce w tabeli Ligue 1. Lorient jest natomiast przedostatnie.
Ligue 1 – 9. kolejka
Lorient – FC Nantes 1:2 (0:1)
Hamel 80 – Bammou 42, Gillet 74
