Jakub Moder w dalszym ciągu czeka na pierwszą szansę gry od pierwszych minut po tym, jak wrócił do grania po wielu miesiącach przerwy. Wskutek kontuzji wielu piłkarzy Brightonu, istnieje prawdopodobieństwo, że Polak dostanie taką okazję w czwartkowym meczu z Tottenhamem.
Moder w końcu wrócił do gry
Pod koniec października polscy kibice w końcu mogli odetchnąć z ulgą. Po wielu miesiącach przerwy Jakub Moder wrócił do gry, choć póki co jeszcze w ograniczonym wymiarze czasowym. Początkowo polski pomocnik zagrał dwa mecze w drugim zespole Brightonu, aby nabrać pewności.
W ostatnim listopadowym spotkaniu Brightonu Moder w końcu pojawił się na boisku w meczu Premier League, rozgrywając 13 minut w starciu z Nottingham Forest. Później dostał szansę jeszcze dwa razy – wchodził na końcowe minuty ligowych pojedynków z Brentfordem i Crystal Palace.
Moder od pierwszych minut z Tottenhamem?
W czwartkowy wieczór Brighton zagra u siebie z Tottenhamem. Menedżer Roberto De Zerbi będzie miał spory ból głowy z ustaleniem wyjściowej jedenastki. Kontuzjowanych jest bowiem dziewięciu piłkarzy pierwszej drużyny, z czego większość to gracze środka pola. To stwarza szansę dla Modera na grę od pierwszych minut.
Opierając się na ten moment jedynie na spekulacjach dziennikarzy, występ Polaka od początku nie jest jednak pewny. Andy Naylor napisał na Twitterze, że Moder najpewniej rozpocznie to spotkanie na ławce rezerwowych. W pierwszym składzie natomiast mają zagrać m.in. Joao Pedro czy Facundo Buonanotte.
So, probably Buonanotte + Joao Pedro wide.
Milner, Baleba, Dahoud on the bench with Estupinan, Lallana, Moder and a couple of under-21s (Kavanagh, O’Mahony). https://t.co/KJHk5A5fQY— Andy Naylor (@AndyNaylorBHAFC) December 28, 2023
Świetny sezon Piotrowskiego w Łudogorcu. Teraz transfer do ligi TOP 5?