– Co tu się dzieje? Skąd tylu ludzi? – dziwił się w Myślenicach jeden z piłkarzy. Gdy dowiedział się, że jest nowy szkoleniowiec, zrobił wielkie oczy. – Naprawdę? Nic o tym nie wiedziałem, byłem za granicą – próbował się bronić.
„Nowy” trener Wisły ( Moskal został nim po raz piąty) poprowadził zajęcia treningowe ze sztabem szkoleniowym Franciszka Smudy oraz ze specjalistą od przygotowania fizycznego Andrzejem Bahrem, z który współpracuje od wielu lat.
Moskal w swoim stylu już na pierwszych zajęciach pokazał kto będzie rządził w Wiśle. Podczas gdy jeden z zawodników miał pretensje co do jednego z wykonywanych ćwiczeń, Moskal przywołując go do siebie surowo wskazał mu, że nie będzie tolerował żadnego narzekania.
Więcej informacji na krakow.sport.pl