Wieczorna konfrontacja Piasta z Wisłą to prawdziwy hit sobotniej serii gier. Gliwiczanie dalej znajdują się we wspaniałej dyspozycji i ponownie wyrastają na faworyta w meczu ligowym.
Wieczorne spotkanie zapowiada się bardzo emocjonująco. Piasta można chwalić właściwie za każdy element gry, z każdym kolejnym dniem Radoslav Látal udowadnia jak świętną pracę wykonuje w Gliwicach. Pozycja lidera „Piastunek” nie jest dziełem przypadku, a świetnej i konsekwentnej gry. Jeśli Wisła marzy o zdobyciu kompletu punktów w dzisiejszej potyczce, musi zagrać koncertowo.
Nastroje w drużynie z Krakowa są jednak zupełnie inne. Właściwie co tydzień słyszy się o zwolnieniu trenera Kazimierza Moskala z funkcji szkoleniowca, a w takich warunkach ciężko o stabilizację i spokojną pracę. Mimo, że wyniki graczy spod Wawela wcale nie są takie złe to Moskal z każdym tygodniem może spodziewać się zwolnienia. Wisła szczególnie zawiodła przed tygodniem, kiedy przed własną publicznością zremisowała ze słabiutką Koroną.
Sytuacja w tabeli przedstawia się bardzo ciekawie. Piast oczywiście prowadzi w całych rozgrywkach i ma dziesięć punktów przewagi nad dzisiejszym rywalem. Wisła zajmuje 6. pozycję w Ekstraklasie i jeśli marzy o gonieniu czołówki musi dziś postarać się o komplet punktów.