Skromna wygrana 1:0 Wisły Kraków nad Jagiellonią Białystok dała Białej Gwieździe nie tylko zwycięstwo ale i pewne utrzymanie w Ekstraklasie.
Jeden i drugi zespół miał spokojną sytuację w grupie spadkowej, nie byli zagrożeni degradacją a ewentualna porażka nie spędzałaby snu z powiek działaczy.
Bardzo odważny początek w wykonaniu Jagiellonii. Widać było, że goście chcą wykorzystać słabe doświadczenie bocznych obrońców Białej Gwiazdy. W 14. minucie bardzo mocnym strzałem popisał się Mączyński, jednak Drągowski dobrze interweniował. Mimo, że lepiej wyglądała Jaga, to w 25. minucie Paweł Brożek po centrze Patryka Małeckiego główkował skutecznie i zmusił do kapitulacji bramkarza Jegiellonii. Na kwadrans przed końcem pierwszej części powinno być 1:1, ale idealne podanie Vassiljeva zepsuł Frankowski strzelając wprost w Miśkiewicza. W 34. minucie miejsce miała dość rzadko spotykana sytuacja a mianowicie kontuzji doznał… sędzia, który musiał zostać zastąpiony. Pod koniec pierwszej połowy Wisła cofnęła się i pozwoliła Jagiellonii rozgrywać piłkę. Goście mieli jednak niewiele miejsca i nie potrafili zagrozić gospodarzom.
Druga odsłona była mniej emocjonująca aniżeli wcześniejsze 3 kwadrans. W czasie pierwszych 15. minut kilka szans na zdobycie bramki miała Jaga, jednak nie zakończyły się one powodzeniem. Na szczęście gości sędzia nie popisał się w 60. minucie, kiedy to Wiśle należała się „11”. Za 5 minut znów w idealnej sytuacji znalazł się Paweł Brożek, jednak górą był bramkarz białostoczan. Na 10 minut przed końcem powinien wyrównać Rafał Grzyb, jednak jego uderzenie minimalnie minęło słupek bramki Miśkiewicza. Do końca wynik nie uległ już zmianie.
Wisła Kraków- Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0)
25′ Brożek
Wisła: Miśkiewicz- Cywka, Sadlok, Guzmics, Bartosz-Małecki, Wolski(72′ Popovic), Mączyński, Boguski(80′ Drzazga- Ondrasek, Brożek(85′ Uryga)
Jagiellonia: Drągowski- Tomasik, Guti, Szymonowicz, Burliga- Mackiewicz(68′ Mystkowski), Romańczuk, Vassiljev, Grzyb(83′ Grzelczak), Frankowski(46′ Świderski)- Cernych
