Zagłębie Lubin pewnie i efektownie pokonało dziś Wisłę Płock, dzięki czemu gracze gospodarzy dali nadzieje kibicom, że ich drużyna jest w stanie walczyć o najwyższe cele.
Na inaugurację 8. kolejki rozgrywek PKO Ekstraklasa Zagłębie Lubin mierzyło się z Wisłą Płock. Gospodarze przed tym spotkaniem mieli 5 punktów na koncie i zajmowali w ligowej tabeli 13. miejsce. Z kolei goście zdołali jak dotąd zebrać 7 punktów, co im pozwoliło uplasować się na 11. pozycji.
Początek spotkania był dość senny. Zdecydowaną przewagę mieli gospodarze, jednak nie stwarzali oni sobie żadnych dogodnych okazji. Wszystko zmieniło się w 13. minucie. Wówczas to piłkę w samo okienko posłał Saša Živec. Zagłębie prowadziło z drużyną Radosława Sobolewskiego 1:0.
Gospodarze nie zamierzali się zatrzymać. Raz po raz tworzyli oni sobie kolejne groźne akcje podbramkowe. Wisła wydawała się być bezradna. Jedyna zagrożenie jakie piłkarze z Płocka potrafili stworzyć pod bramką rywali był strzał Ricardinho. Zagłębie jeszcze bardziej podkręciło tempo i w 29. minucie prowadzili już 2:0. Tym razem autorem bramki był Alan Czerwiński.
W 38. minucie mogło być już 3:0, jednak piłka uderzona przez Filipa Starzyńskiego przeleciała tuż obok słupka. Niewiele trzeba było jednak czekać, aby taki wynik faktycznie pojawił się na tablicy wyników. Stało się to w 44. minucie. Wówczas to gola zdobył Damjan Bohar. Zagłębie zakończyło I połowę z wysokim prowadzeniem.
W II części spotkania do boju ruszyli goście. Pomimo większego posiadania piłka gracze Wisły nie zdołali stworzyć realnego zagrożenia pod bramką rywala. Dodatkowo pod koniec meczu swoje gola zdobyli również Bartosz Slisz i Dawid Pakulski. Ostatecznie mecz zakończył się wysokim zwycięstwem graczy Zagłębia Lubin.
13 września 2019, godz. 18:00 – PKO Ekstraklasa
Zagłębie Lubin 5:0 Wisła Płock
Živec 13′, Czerwiński 29′, Bohar 44′, Slisz 90′, Pakulski 90+3′
Zagłębie Lubin: Forenc – Czerwiński, Kopacz, Guldan (C), Balić – Slisz, Tosik – Bohar (Pakulski 90′), Starzyński, Żivec (Mazek 83′) – Szysz
Wisła Płock: Dähne – Stefańczyk, Uryga, Fojut (Rzeźniczak 46′), Tomasik (Sahiti 66′) – Ambrosiewicz (Michalski 66′) – Ricardinho, Szwoch, Furman, Merebaszwili – Kuświk