Wyjściowa jedenastka Pogoni była dość zaskakująca, w bramce zadebiutował Adrian Henger. Młody bramkarz spisywał się znakomicie, już w 10. minucie błysnął doskonałą interwencją. Dalsza część pierwszej połowy nie dostarczyła zbyt wielu emocji. Najlepszą sytuację na zdobycie bramki mieli Portowcy, jednak Adam Frączczak spanikował, nie trafił w bramkę i pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowo.
Po przerwie drużynie ze Szczecina nadal brakowało skuteczności. Najpierw Nunes zmarnował rzut wolny posyłając piłkę w trybuny, a kilka minut później Delev oddał niecelny strzał głową. Niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły i w 79. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po strzale Jose Kante. Napastnik Wisły złapał wiatr w żagle i kilka minut później zdobył kolejna bramkę podwyższając prowadzenie swojej drużyny. Pogoń starała się przedrzeć w pole karne gospodarzy i odrobić straty, ale mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:0.
Żółte kartki: 21′ Stefańczyk, 33′ Lewandowski, 91′ Adam Gyurcsó