Młodziutki pomocnik Cracovii, Bartosz Kapustka był obserwowany przez włodarzy… Juventusu Turyn podczas meczu Polska-Islandia! Reprezentacja Adama Nawałki wygrała 4:2.
Początki 18-latka w dorosłej reprezentacji Polski są imponujące. Gracz „Pasów” w swoim debiutanckim występie przeciwko drużynie Gibraltaru strzelił swoją pierwszą bramkę. Polak wszedł na boisko w drugiej połowie meczu i ustalił wynik na 8:1. Dobra forma zaowocowała kolejnym powołaniem, tym razem na spotkanie towarzyskie przeciwko Islandii.
Ostatnie miesiące dla Kapustki są bardzo dobre. W Cracovii jest wiodącą postacią zespołu. Strzela bramki i asystuje. Nie inaczej jest w kadrze. Gracz Krakowian wszedł na boisko w 64. minucie gry, a zaledwie klika minut później mógł cieszyć się ze zdobytej bramki po nie byle jakim strzale.
Zainteresowanie Starej Damy młodym polski talentem jest nie lada zaskoczeniem. Wysłannicy włoskiego klubu obecni na Stadionie Narodowym nie mogli być zawiedzeni widowiskiem, jak i postawą swojego potencjalnego zawodnika. Pomocnik drużyny ekstraklasy rozegrał dobre zawody strzelając swoją drugą bramkę w drugim występie w biało-czerwonych barwach. Wartość rynkowa Kapustki na tę chwilę jest wyceniana na 2-3 miliony euro. Taka kwota Włochów na pewno nie wystraszy.