Ostatnie dni dla Krzysztofa Piątka są wyjątkowo ciekawe. Polak od tygodnia jest zawodnikiem AC Milanu i w tym czasie zdążył rozegrać dwa mecze przeciwko Napoli. Dziś jest na okładkach kluczowych włoskich gazet.
Wtorkowy mecz między obiema ekipami, w ramach ćwierćfinału Pucharu Włoch, wydawał się idealnym sprawdzianem dla Krzysztofa Piątka. Piłkarz debiutował w w pierwszym składzie i od razu stał się gwiazdą wieczoru. Już w 11 minucie, Piątek dostał doskonałe podanie od Diego Laxalta, wyszedł sam na sam z bramkarzem Napoli. Kapitalnie wykorzystał tę sytuację i umieścił piłkę w siatce! Na tablicy 1:0 dla Milanu. Po wznowieniu gry przez Napoli, zobaczyliśmy szybką odpowiedź, gdyż niepilnowany Insigne przymierzył z 10. metra, ale w sam środek bramki Donnarummy. Kolejna groźna akcja należała jednak do Milanu i odrazy zakończyła się bramką polaka. W 27 miniucie Piątek otrzymał piękne podanie w pole karne, pilnowany przez Koulibaly’ego znalazł sobie miejsce i strzelił obok bezradnego Mereta! Wynik nie uległ zmianie i Milan dzięki Polakowi, awansował do półfinału Pucharu Włoch.
W środę rano, włoskie media nie szczędziły pochwał dla polskiego napastnika. Jak pisze”La Gazzetta dello Sport” –Już w trakcie sobotniego meczu ligowego z Napoli pokazał, że jest kimś, kto ożywi i rozrusza przewidywalną dotychczas ofensywę Milanu. Teraz jednak największym błędem, jaki mogą popełnić Rossoneri, to stwierdzić że wszystkie problemy ze strzelaniem goli zostały rozwiązane. Nie można oczekiwać od Piątka dwóch goli w każdym meczu, trzeba odciążać go z tych zadań”.
Z kolei na okładce „Corriere dello Sport”, dziennikarze nazywaj Krzysztofa RoboCoppa. Połączenie słynnego Robocopa z frazą „coppa„ od nazwy rozgrywek Coppa Italia. Piątek jest liderem klasyfikacji strzelców turnieju z 8 bramkami na koncie.
Piątek otrzymał od większości gazet ocenę „8” i został wybrany najlepszym piłkarzem na placu. Teraz czas na debiutanckie trafienie w Serie A w czerwono-czarnych barwach. Szansa na to już w najbliższą niedzielę w meczu z Romą.