Po utracie przytomości w spotkaniu ligowym z Zagłebiem Lubin dochodzi do siebie Grzegorz Wojtkowiak. Całkiem możliwe, że już dziś wróci do treningów.
Grzegorz Wojtkowiak podczas stracia ligowego z Zagłebiem Lubin stracił przytomność. Cała syatuacja wyglądała dość groźnie. Maciej Dąbrowski sfaulował oborńcę Lechii, a ten padł na murawę i przez około poł minuty nie dawał znaków życia.
Piłkarza od razu przewieziono do szpitala. Podejrzewano wstrząs mózgu. Na szczęście jednak uraz nie okazał się zbyt groźny i zawodnik dochodzi już do siebie.
Wojtkowaik będzie mgł zagrać w najbliższym spotkaniu ligowym.
Według informacji od sztabu medycznego gdańskiego klubu nie ma żadnych przeciwwskazań do tego, by Wojtkowiak wrócił do gry i jeśli tylko będzie się czuł na siłach, może wziąć udział w jutrzejszym treningu z drużyną – informuje oficjalna strona internetowa klubu z Gdańska.

