Już dziś na boiska wracają piłkarze naszej rodzimej Ekstraklasy. Kibice na wznowienie rozgrywek musieli czekać niewiele ponad miesiąc.
Mimo, że przeciwników nowej reformy naszej ligi jest bardzo dużo to trzeba przyznać, że głównym plusem zmian jest szybszy powrót na boisko naszych piłkarzy. W najlepszych ligach na świecie sezon rusza dopiero za około miesiąc. Na zachodzie mogą sobie jednak na to pozwolić, ponieważ tamtejsze drużyny nie muszą grać w eliminacjach do europejskich pucharów od pierwszych rund. Każdego kibica cieszy zatem to, że już dziś będzie mógł wybrać się na stadion, bądź obejrzeć mecz w telewizji.
Przed nowym sezonem jest masa nurtujących pytań. Na niektóre z nich odpowiedzi poznamy już dziś. Na boisko o 18:00 wybiegną zawodnicy Wisły Kraków i Górnika Zabrze, o 20:30 zaś w Gdańsku Lechia zmierzy się z Cracovią.
Wisła Kraków – Górnik Zabrze, 17.07.15, godz: 18:00
Mecz Wisły z Górnikiem to niezwykle trudne do przewidzenia spotkanie. W obu drużynach przed nowym sezonem pozostaje wiele znaków zapytania. Wiślacy w tym okienku transferowym bardzo osłabili swoją kadrę. Według ekspertów Kazimierz Moskal będzie miał bardzo trudne zadanie, aby zbudować silny zespół. Zdecydowanie inna sytuacja jest w Górniku. Zabrzanom udało utrzymać się w zespole swoich liderów i podopieczni Roberta Warzychy wymieniani są w gronie drużyn, które walczyć będą o europejskie puchary w kolejnym roku. Mimo, że faworytem dzisiejszej potyczki jest „Biała Gwiazda” to zespół ze Śląska nie stoi na straconej pozycji. W meczach Wisły z Górnikiem w ostatnich latach pada dużo bramek. Miejmy nadzieję, że również dziś przy Reymonta zobaczymy wspaniałe widowisko.
Lechia Gdańsk – Cracovia Kraków, 17.07.15, godz: 20:30
Dzisiejsze spotkanie, które odbędzie się na PGE Arenie to jeden z hitów 1. kolejki T-mobile Ekstraklasy. Ciśnienie na wynik w ekipie Jerzego Brzęczka jest ogromne. Kibice Lechii w końcu chcieliby ujrzeć swoich ulubieńców w europejskich pucharach. Również działacze „Biało-Zielonych” marzą, aby Gdańszczanie powalczyli o Mistrzostwo Polski w nadchodzącym sezonie. Od początku podopieczni Brzęczka rzucani są jednak na głęboką wodę. Mimo, że zdecydowanym faworytem dzisiejszego meczu będzie Lechia to graczy z Pomorza czeka bardzo trudne zadanie. Cracovia zaś przed nowym rozdaniem stawiana jest w roli czarnego konia. Eksperci uważają, że zespół spod Wawelu może namieszać w czołówce naszej Ekstraklasy. Jeśli gracze z Krakowa prezentować się będą w taki sposób jak w rundzie dodatkowej zeszłej kampanii to wydaje się, że rzeczywiście grupa mistrzowska jest jak najbardziej w ich zasięgu. Zespół Cracovii po przyjściu Jacka Zielińskiego zyskał drugie życie. Dodatkowo ciekawe transfery jakimi mogą pochwalić się „Pasy” napawają optymizmem. Nowe nazwiska jakie ściągnięto na stadion przy ulicy Kałuży sprawią, że Krakowianie będą chętnie oglądaną drużyną. Spotkanie na PGE Arenie zapowiada się więc pasjonująco.