Lechia Gdańsk, przed ostatnim meczem z Legią, nie przegrała od 4 meczów. Dziś podejmuje ich skuteczny u siebie Ruch Chorzów, mimo to gdańszczanie mają nadzieję na wywiezienie ze Śląska choćby punktu.
Zespół z Górnego Śląska zajmuje 11. miejsce w tabeli, jednak na własnym obiekcie ma wyniki, które plasują go w czołówce ekip z Ekstraklasy. Gospodarze nie są bramkostrzelnym zespołem, bowiem tylko 17 razy znajdowali drogę do siatki rywali. Prym wśród strzelców, z 7 golami, wiedzie Mariusz Stępiński. Trener chorzowian, były trener reprezentacji, pan Waldemar Fornalik, ma dziś mały ból głowy przy kompletowaniu składu, gdyż za kartki musi pauzować Rafał Grodzicki, filar defensywy. Kontuzje dalej leczą Oleksy oraz Urbańczyk, a pod znakiem zapytania stoi występ Gigołajewa.
Dzisiejsi goście zajmują miejsce, o dwie lokaty wyższe od swoich rywali. Na wyjazdach Lechia gra w kratkę, bowiem dobre mecze przeplata słabymi. Mecz z Ruchem Chorzów będzie sentymentalny dla Grzegorza Kuświka, który ostatnie dwa sezony spędził na Śląsku. Tutaj również nie zapomniał jak się strzela i z 4 golami jest najlepszym strzelcem zespołu. Trener Thomas von Heesen dziś będzie musiał poradzić sobie bez kontuzjowanych Gersona, Buksy oraz Haraslina a także pauzującego za kartki Sebastiana Mili.
Rozjemcą meczu będzie pan Paweł Gil.
Transmisja o 18:00 na Canal + Sport.
