Aż 10 lat trwała rozłąka Ilijana Micanskiego z kielecką Koroną. Bułgar podpisał z “żółto-krwistymi” półroczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny sezon.
W 2006 roku napastnik został wypożyczony do kielckiej ekipy z poznańskiego Lecha. Rozegrał wówczas 5 spotkań, jednak ani razu nie wpisał się na listę strzelców. Teraz ma nadzieje na lepsze statystyki: ” – Dużo lepiej grało mi się przeciwko Koronie. Często w meczach przeciwko kielczanom udawało mi się strzelać gole. Mam nadzieję, że wiosną uda mi się zdobyć kilka bramek dla złocisto-krwistych.”
Wspomniał też o chęci odbudowania swojej formy oraz dobrej grze na wiosnę: ” – Dla mnie najważniejsze jest to, żeby mieć spokój. Rok, dwa na pewno jestem w stanie pograć w polskiej ekstraklasie.”
Źródło: PrzeglądSportowy