Dziewięciu Polaków przystępowało do aktualnej edycji Ligi Mistrzów. Jednak już dziś, niektórzy z nich mogą pożegnać się z marzeniem o wzniesieniu tego trofeum.
We wtorkowy wieczór powinniśmy widzieć na boiskach dwóch naszych reprezentantów. Na murawie z pewnością nie zobaczymy Łukasza Piszczka, który jest kontuzjowany i nie będzie mógł pomóc swoim kolegom z Borussii Dortmund. A ci z pewnością żałują nieobecności polskiego obrońcy, bo rywal nie będzie łatwym orzechem do zgryzienia. Podopieczni Petera Brosza zmierzą się na Signal Iduna Park z liderem grupy H, Tottenhamem. Sytuacja dortmundczyków nie jest zbytnio kolorowa. Zajmują trzecie miejsce, z zaledwie dwoma punktami, które zdobyli remisując z APOEL-em Nikozja. Dzięki tym dwóm potknięciom, Borussia ma już tylko matematyczne szanse na wejście do 1/8 finału.
Oprócz polskiego reprezentanta, holenderski szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać z usług Marco Reusa czy też Sokratisa. Tottenham ma na koncie 10 punktów i po zwycięstwie nad Realem Madryt, jest na dobrej drodze do wygrania grupy. “Koguty” co prawda w ostatnim meczu Premier League uległy Arsenalowi, ale podopieczni Mauricio Pochettino będą chcieć powtórzyć wyczyn z ich pierwszego, bezpośredniego starcia, kiedy na Wembley pokonali Borussię 3:1.
Trzy punkty – nie tylko kibice Borussii liczą na taką zdobycz, ale również fani AS Monaco czy też SSC Napoli. Ci pierwsi spisują się poniżej oczekiwań. Niespodzianka ubiegłej edycji Champions League, która doszła aż do półfinału, w obecnej edycji ma na koncie tylko dwa punkty. Podopieczni Leonardo Jardima chcąc mieć jeszcze realne szanse na awans do kolejnej fazy, muszą sięgnąć po trzy oczka. W przypadku porażki z wicemistrzem Niemiec – RB Lipskiem – szanse na wyjście z grupy spadną niemal do zera. W zespole gospodarzy z pewnością będziemy mogli oglądać Kamila Glika, bez którego ciężko wyobrazić sobie defensywę mistrza Francji.
Podobnie wygląda sytuacja piłkarzy Napoli. Gospodarze dzisiejszego meczu z Szachtarem Donieck są podbudowani zwycięstwem nad AC Milan, do którego przyczynił się także Piotr Zieliński, zdobywając bramkę na 2:0. Z kolei ich rywale z Ukrainy w ostatnim meczu ligowym, niespodziewanie ulegli Aleksandrii (1:3). Włosi chcąc zachować jakiekolwiek szanse na awans muszą pokonać Szachtar. Polscy kibice raczej powinni spodziewać się występu Zielińskiego. Pytanie tylko, czy Maurizio Sarri postawi na 23-latka od pierwszej minuty?
Liga Mistrzów, faza grupowa, 5. kolejka:
Besiktas – FC Porto*
Spartak Moskwa – Maribor*
APOEL Nikozja – Real Madryt
Dortmund – Tottenham
Manchester City – Feyenoord
Monaco – RB Lipsk
Napoli – Szachtar
Sevilla – Liverpool
* – początek spotkania o 18:00; pozostałe mecze rozpoczną się o 20:45