Bramkarz, obrońcy i pomocnicy już wybrani. Przyszedł więc czas na tych, którzy mają finalizować wypracowane przez resztę zespołu akcje bramkowe. Wybór nie będzie chyba trudny.
W ramach organizowanego przez Polski-sport głosowania musicie wybrać aż trzech swoich przedstawicieli spośród zaproponowanych przez nas sześciu. Głosowanie potrwa do 29 grudnia do godziny 11.
Igor Angulo (Górnik Zabrze)
Lider, snajper, strzelec wyborowy, ciemiężyciel…Napastnika Górnika Zabrze można określać na wiele sposobów i każdy będzie odpowiedni. 33-latek w 20 rozegranych meczach jesienią w LOTTO Ekstraklasie strzelił 19 bramek i pewnie prowadzi w klasyfikacji strzelców. Hiszpan wykorzystuje praktycznie wszystkie nadarzające mu się sytuacje do zdobycia bramki i nie pęka przed starciami z największymi. Przekonały się o tym zespoły Lecha, Legii i Jagiellonii którym ustrzelił dublet, a w meczu z krakowską Wisła skompletował nawet hat-tricka. Pochodzący z Bilbao snajper świetnie rozumie się z Łukaszem Wolsztyńskim oraz skrzydłowymi Górnika co czyni go niekwestionowaną gwiazdą ligi.
Carlitos (Wisła Kraków)
Carlitos a właściwie Carlos Daniel López Huesca to zdecydowanie najlepszy zawodnik Wisły Kraków. Bez niego Biała Gwiazda z pewnością okupowałaby by miejsce w okolicach strefy spadkowej. 15 bramek, 4 asysty oraz nieprawdopodobny wkład w grę całego sezonu. To przez niego przechodzi każda ofensywna akcja, to on sam decyduje się bardzo często na indywidualne akcje, które w większości przypadków kończą się zdobytą bramką. Ma on wszystko czego potrzeba od napastnika- technikę, szybkość, uderzenie z dystansu, wiarę we własne możliwości i zimą krew. 27-latek potrafi też genialnie przymierzyć ze stojącej piłki. Jeden z najlepszych o ile nie najlepszy piłkarz naszej ligi.
Jakub Świerczok (Zagłębie Lubin)
Umiejętności i talent ten pochodzący z Tych napastnik niewątpliwie miał, ale niestety nie zawsze szły one w parze z głową. Jednak w obecnym sezonie Jakub Świerczok poczynił z tym ogromne postępy i przynosi to od razu efekty. 16 bramek i drugie miejsce w klasyfikacji strzelców to niewątpliwie bardzo dobry wynik na półmetku sezonu. Do końcówki października mankamentem 24-latka było to, że strzelał tylko w Lubinie. W pojedynku z Jagiellonią udało mu się przełamać i od tego momentu w 4 wyjazdowych bataliach zdobył 5 bramek. Szczególnie udany był dla niego początek grudnia kiedy to w dwóch kolejkach zdobył…dwa hat-tricki.
Marco Paixao (Lechia Gdańsk)
Portugalczyk odkąd trafił do polskiej ligi latem 2013 roku praktycznie co sezon udowadniał, że umiejętności strzeleckie to on posiada. Wystarczy nawet przypomnieć sobie poprzedni sezon kiedy to został współkrólem strzelców sezonu zdobywając łącznie 18 bramek. Teraz w połowie sezonu ma ich już 14, a więc wielce prawdopodobne, że pobije swój zeszłoroczny rezultat. Marco do swojego dorobku może doliczyć jeszcze 2 asysty, a to oznacza, że ma on udział przy aż 53% bramek zdobytych przez Lechię Gdańsk w tegorocznych rozgrywkach, a patrząc na formę jego zespołu jest to nie lada wyczyn.
Christian Gytkjaer (Lech Poznań)
Co tu dużo pisać. Bardzo nierówny zawodnik. Mimo iż zdobył 10 bramek i jest piąty w klasyfikacji najlepszych strzelców LOTTO Ekstraklasy często przechodził obok meczów. Zdarzały mu się jednak bardzo dobre mecze jak chociażby ten ostatni z Bruk-Betem Termalica Nieciecza, czy spotkanie z początku sezonu z Piastem Gliwice. Jedno jest pewne – jest to najlepszy strzelec Lecha Poznań i jeśli nie będzie osamotniony w swoich poczynaniach ofensywnych Kolejorz będzie miał jeszcze z niego pociechę.
Krzysztof Piątek (Cracovia)
22-letni napastnik przechodząc z Zagłębia Lubin do Cracovii miał być rozwiązaniem problemu Pasów z nieskutecznością. I można powiedzieć, że plan się powiódł. Piątek nie tylko zapewnia krakowskiemu zespołowi skuteczną finalizację akcji, ale także swoim zaangażowaniem i walką poprawia grę całej drużyny. 9 bramek oraz 2 asysty jako zawodnik ekipy z dołu tabeli to całkiem dobry wynik.
[totalpoll id=”156122″]