Jako drugie piątkowe spotkanie będziemy mieli okazję zobaczyć poczynania Piasta Gliwice oraz Pogoni Szczecin. Czy wreszcie zobaczymy Piasta z jesieni oraz czy Pogoń znów zafunduje swoim kibicom emocje?
Zgoła odmiennie prezentowały się zespoły z Gliwic i Szczecina w ostatniej kolejce Ekstraklasy. Piast bardzo szczęśliwie zremisował z Górnikiem Łęczna na wyjeździe, natomiast szczecinianie wykazali się ogromną wolą walki i wygrali mecz przegrywając do przerwy 0:2.
Patrząc przez pryzmat jesiennych meczów to Piastunki jednokrotnie tylko na swoim boisku uznawały wyższość przeciwników i tylko jednokrotnie dzielili się punktami z przyjezdnymi. Na drugim biegunie, jeśli chodzi o bilans meczów wyjazdowych są Portowcy. Raptem 5 razy w trakcie 11 meczów sięgali po 3 „oczka”.
Ciężko wskazać faworyta tej rywalizacji bowiem gospodarze u siebie mają bardzo dobry bilans, natomiast aktualnie forma wydaje się być po stronie przyjezdnych. Warto dodać, że Portowcy ostatni raz w Gliwicach wygrali 35 lat temu.
Pechowo dla Piasta zaczęła się ta wiosna, bowiem już po jednym meczu za kartki pauzować będzie musiał Maciej Jankowski, który miał 3 upomnienia jeszcze za czasów gry w Wiśle, natomiast po spotkaniu w Łęcznej musi już odcierpieć karę. Poza tym Radosław Latal nie skorzysta z Sasy Zivca, Karola Osyry oraz Artursa Karauskasa.
Trener Pogoni musi radzić sobie bez zawieszonego za kartki Marcina Listkowskiego. Kontuzje dalej leczy Robert Obst, a do Szczecina nie dotarły jeszcze dokumenty uprawniające do gry Ismaela Traore.
Jesienią Pogoń wygrała 3:1. Czy Piast weźmie rewanż na Portowcach?
Przewidywane składy:
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła – Kristijan Ipsa, Uros Korun, Hebert Silva Santos – Radosław Murawski, Kamil Vacek – Marcin Pietrowski, Mateusz Mak, Patrik Mraz – Martin Nespor, Josip Barisić.
Pogoń Szczecin: Jakub Słowik – Adam Frączczak, Jarosław Fojut, Jakub Czerwiński, Mateusz Lewandowski – Ricardo Nunes, Rafał Murawski, Mateusz Matras, Adam Gyurcso – Takafumi Akahoshi – Władimir Dwaliszwili.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Transmisja: 20:30 Canal + Sport