Jagiellonia pokonała dzisiaj na wyjeździe Dinamo Batumi 1:0 i do rewanżu w Białymstoku przystępować będzie z jednobramkową zaliczką. Poniżej prezentujemy podsumowanie spotkania przez trenerów obu zespołów.
Ireneusz Mamrot:
– Przede wszystkim jestem zadowolony ze zwycięstwa. Jeśli chodzi o wynik, to oprócz akcji bramkowej stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji. Chciałbym zawodnikom pogratulować tej wygranej i podziękować im za ich postawę na boisku. Jestem zadowolony z tego, jak, szczególnie w pierwszej połowie realizowali założenia, które sobie zaplanowaliśmy. Chciałbym również podziękować kibicom, którzy pokonali bardzo daleką trasę, aby tak licznie zjawić się na stadionie. Takie wsparcie z trybun się czuje na boisku, dlatego bardzo im za nie dziękuję w imieniu swoim i zawodników. W trakcie meczu nie obawiałem się tego, że te zmarnowane przez nas sytuacje się zemszczą. Rywale nie mieli okazji stuprocentowych, aczkolwiek przy ich agresywnym stylu gry i aktywnym zbieraniu drugich piłek czasem było gorąco pod naszą bramką. Nasza skuteczność powinna być lepsza a były też sytuacje, w których mogliśmy popisać się lepszym ostatnim dograniem i ten wynik mógł być bardziej korzystny. Trzeba jednak szanować to, co mamy, i być skoncentrowanym przed rewanżem.
Konstantin Frołow:
– Całe spotkanie rozpoczęliśmy bardzo bojaźliwie, czego nie potrafię wytłumaczyć. Z kolei tuż po przerwie bardzo szybko straciliśmy gola, przez co przed rewanżem nasza sytuacja jest bardzo trudna. Wciąż mamy przed sobą drugi mecz w Polsce i w nim damy z siebie wszystko, aby przeciwstawić się przeciwnikowi. Zobaczymy, co wydarzy się w Białymstoku. Dzisiaj mieliśmy kilka dobrych momentów, ale generalnie Jagiellonia zasłużyła na zwycięstwo. To nie ulega wątpliwości, dlatego trzeba pogratulować rywalom. Nadal mamy szanse na awans, ale w tym momencie wynoszą one mniej więcej 60 do 40 dla przeciwnika. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Z pewnością damy z siebie wszystko.
źródło: jagiellonia.net