Piłkarze Lecha Poznań nie byli w dobrych nastrojach w strefie wywiadów po meczu z Zagłębiem Lubin. Zgodnie powtarzali – ten remis to za mało.
Maciej Gajos nie był zadowolony z wyniku meczu i ciężko było mu ocenić czy remis 1-1 to wynik sprawiedliwy. Zaznaczył, iż Lech chciał za wszelką cenę wygrać i zatrzeć złe wrażenie, lecz nie udało się i to nie jest dla nich dobra wieść.
Na pytanie odnośnie mniejszej rotacji w przyszłości Gajos odpowiedział, że rywalizacja na treningu rozstrzygnie kto będzie grał i każdy musi zakasać rękawy i dawać z siebie maksa.
W kwestii presji jaka będzie ciążyła teraz na ,,Kolejorzu” teraz w przypadku, gdy pozostała im gra tylko na jednym froncie, kapitan Lecha odrzekł: ,,Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę z tego, że w Lechu gra się o najwyższe cele”.
Kamil Jóźwiak również ubolewał nad stratą dwóch punktów w meczu na własnym obiekcie w meczu z Zagłębiem Lubin, chociaż podkreślał, że ,,Kolejorz” zagrał całkiem dobre spotkanie, a ,,Miedziowi” to silny zespół. Cel na ten sezon został jasno określony – mistrzostwo Polski, pomocnik Lecha jest świadomy presji, jaka będzie ciążyć teraz na jego zespole. Oznajmił również, że w końcówce zabrakło nieco sił i przez to Lech pozwolił rywalowi na stworzenie sobie dobrych okazji, a w konsekwencji strzelenie bramki.
Rafał Janicki powiedział, że ten wynik to sprawiedliwy rezultat. Zaznaczył, że Zagłębie jest w gazie i postawiło trudne warunki. Jest dobrze przygotowane do sezonu pod względem fizycznym i podkreślił, że w odpowiednim momencie przejęli inicjatywę nad meczem i udało im się zdobyć gola.Boli obrońcę poznańskiego Lecha fakt, iż zabrakło w tym spotkaniu trzech oczek i nie ukrywa, że on jak i cała drużyną są tą całą sytuacją po prostu wkurzeni.
