Reprezentacja Polski w piłce nożnej przegrała z Portugalią 2-3 w ramach drugiej kolejki rozgrywek Ligi Narodów UEFA. Zobacz co do powiedzenia mieli po meczu selekcjonerzy oraz piłkarze obu reprezentacji!
Jerzy Brzęczek (selekcjoner reprezentacji Polski): – Rozpoczęliśmy to spotkanie bardzo dobrze, w innej taktyce niż dotychczas. Mieliśmy wiele odbiorów, graliśmy kontratakiem. Objęliśmy prowadzenie po stałym fragmencie gry. Dwie bramki, jakie straciliśmy, były zbyt proste. Nie mogliśmy na to pozwolić. Rywale wykorzystali błąd w naszym ustawieniu. Będziemy nadal próbować tak grać, wiele zachowań było odpowiednich. W wielu wypadkach ten wariant dobrze funkcjonował. Jakub Błaszczykowski i Kamil Grosicki pokazali jaką mają wartość dla drużyny. Pora zakończyć dyskusje o ich przydatności w kadrze. Mam nadzieję, że ich postawa będzie powodowała podniesienie poziomu całej drużyny. Po ich wejściu na boisko zrobiliśmy kilka naprawdę ciekawych akcji.
Jakub Błaszczykowski: – Najważniejsze jest to, co osiągamy jako drużyna. Indywidualne rekordy sprawiają satysfakcję, ale ona jest najważniejsza. Dzisiaj nie udało się zdobyć trzech punktów. Portugalia wygrała zasłużenie. Trzeba przełknąć tę gorycz porażki. Trener wiele razy mówił, że będzie próbował różnych ustawień i dobierał zawodników. Na dzisiaj jest na to czas, tym bardziej że mamy bardzo dobrych napastników. Chciałem bardzo serdecznie podziękować kibicom, za to co wspólnie przeżyliśmy. Obecnie koncentruję się na tym, co jest dla mnie najważniejsze, czyli ciężkim treningu i by dostać jak najwięcej szans na boisku. W każdym następnym meczu trzeba wychodzić po trzy punkty i tak zrobimy z Włochami.
Krzysztof Piątek: – Na pewno cieszyłem się z tego gola, ale wiedziałem, ze to dopiero początek i cały mecz przed nami. Niestety oddaliśmy inicjatywę Portugalii i ona ten mecz wygrała. Chcieliśmy wychodzić do kontrataków, ale oni mieli bardzo dobrą prawą stronę. Tak naprawdę to jest nowy projekt. Graliśmy nowym systemem i to jest dobra lekcja dla nas. Portugalia to mistrz Europy. Pracujemy dalej i w niedzielę gramy z Włochami. Jestem napastnikiem i w każdym meczu chcę strzelać gole. Po to się gra w piłkę, by wygrywać mecze. Zrobimy wszystko, by nasza gra wyglądała lepiej.
Łukasz Fabiański: – Różnica może jakaś była na korzyść Portugalii. Przy lepszym zachowaniu przy straconych bramkach można było osiągnąć korzystniejszy rezultat. Przy drugiej i trzeciej bramce mogłem lepiej interweniować. Stały fragment gry to jest silna rzecz z naszej strony, musimy to pielęgnować. Mimo tego że przegrywaliśmy, drużyna się nie poddawała i nawiązaliśmy kontakt z rywalem.
Piotr Zieliński: – Zagraliśmy dobre pierwsze 20 minut, zaskoczyliśmy rywala. To nasz pierwszy mecz w nowym ustawieniu, trzeba je szlifować. Mamy parę wniosków do wyciągnięcia, ale potencjał jest widoczny. Portugalczycy pokazali jakość i wygrali mecz.
Robert Lewandowski: – Popełniliśmy zbyt dużo indywidualnych błędów. Dużo pracy przed nami, chcieliśmy dać radość kibicom. Jesteśmy na takim etapie przygotowań, że takie błędy mogą się zdarzyć. Dzisiaj staraliśmy się, jednak brakuje balansu i pewności siebie w rozgrywaniu piłki. Zabrakło też agresywnego dojścia do przeciwnika, ciężko stwarzało się sytuacje. Liczę, że wynik meczu z Włochami będzie lepszy.
Fernando Santos (selekcjoner reprezentacji Portugalii): – To był bardzo dobry mecz. Uczulałem swoich piłkarzy, że Polska jest bardzo dobrze zorganizowana i świetnie gra w powietrzu. W końcówce Polska pokazała, że walczy do końca, mimo że myślałem, że spotkanie jest już pod naszą kontrolą. Byliśmy zaskoczeni obecnością Krzysztofa Piątka w wyjściowym składzie. Zmusiliśmy rywali do grania w środku pola, dzięki czemu sami mieliśmy więcej miejsca na skrzydłach.
Bernardo Silva: – Było to bardzo dobre spotkanie. Polska dobrze je rozpoczęła i przebudziła się na koniec. Od 20. do 70. minuty to my przeważaliśmy. To była taka Polska, jakiej się spodziewaliśmy. Zdyscyplinowana i walcząca do końca o zwycięstwo.