Jagiellonia Białystok zremisowała na wyjeździe z azerską Gabalą w starciu rozgrywanym w ramach II rundy eliminacji do fazy grupowej Ligi Europy. Tuż po ostatnim gwizdku sędziego na pytania zadawane przez dziennikarzy odpowiadali szkoleniowcy obu drużyn.
Ireneusz Mamrot:
Mecz był dla nas bardzo trudny. Z jednej strony zdaję sobie sprawę, że remis 1:1 na wyjeździe w rozgrywkach pucharowych jest korzystnym rezultatem, ale z drugiej strony sytuacja z końcówki spotkania, która mogła przesądzić o naszym zwycięstwie, powoduje, że jest lekki niedosyt. Dzisiaj obie drużyny włożyły w ten mecz mnóstwo zdrowia. Ostatnio powiedziałem, że sprawa awansu rozstrzygnie się dopiero w Białymstoku i to się potwierdziło. Teraz musimy się jak najszybciej zregenerować, bo za chwilę zaczynamy zmagania ligowe, a następnie musimy być optymalnie przygotowani do czwartkowego rewanżu
Wciąż mamy szansę na grę w następnej rundzie. Udało nam się tutaj strzelić bramkę i teraz bardzo ważne będzie, aby nie stracić jej u siebie. Widać, że Gabala jest bardzo groźna w ofensywie i obu drużynom daję po pięćdziesiąt procent szans na awans.
Roman Grygorczuk:
Bardzo ważne było, abyśmy przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami od pierwszych minut spotkania, a było zupełnie odwrotnie. Traciliśmy wiele piłek na początku meczu i potrzebowaliśmy czasu, aby znowu być sobą. Jagiellonia z kolei grała już dwa mecze w tym sezonie praktycznie w tym samym składzie. Rywal pokazał swój wysoki poziom.
Nie jesteśmy teraz w najlepszej sytuacji, ale wierzę, że w rewanżu zagramy lepiej. Nasze zadanie jest jednak trudne, bo jedziemy do Białegostoku z remisem 1:1. Ten wynik mógł być inny, ale moim zdaniem remis jest sprawiedliwy. Myślę, że za tydzień nasi nowi piłkarze będą wyglądać lepiej i wciąż mamy spore szanse na awans do kolejnej rundy. Jest jednak kilka momentów z dzisiejszego spotkania, które musimy przeanalizować. To będzie najważniejsze. Przed nami pięć treningów, po których wierzę, że zobaczymy w rewanżu zdeterminowany zespół. Czy będą jakieś zmiany w składzie? Niewykluczone, ale najważniejsze jest, żeby wybrać tych zawodników, którzy będą najbardziej gotowi do tego, aby zmierzyć się z silnym i szybkim przeciwnikiem.
Źródło: Jagiellonia.pl