Tej jesieni Legii Warszawa nie oglądaliśmy w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Mistrzom Polski nie udało się powtórzyć wyczynu sprzed roku, a spora w tym zasługa napastnika FK Astana, Juniora Kabanangi. Okazuje się, że 28-latek może jeszcze wrócić na Łazienkowską.
Portal „sports.kz” podaje, że wicekról strzelców kazachskiej Super Ligi może tej zimy trafić do Legii. 20-krotny reprezentant Demokratycznej Republiki Konga dał się zapamiętać w stolicy jako świetny napastnik. Latem jego Astana w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów trafiła właśnie na „Wojskowych” i mimo, że nie była faworytem, wyeliminowała polski zespół z Champions League triumfując 3:2 w dwumeczu. Kabananga szczególnie dobrze zaprezentował się przed własną publicznością, strzelając Legii bramkę i notując asystę przy trafieniu Patricka Twumasiego.
Z FK Astana 28-letni snajper sięgnął w sezonie 2017 po mistrzostwo Kazachstanu. Miał w nim spory udział – rozgrywki ligowe zakończył z 19 golami i 7 asystami w 31 meczach. Jego obecny kontrakt wygasa z końcem przyszłego roku. Chętnych na sprowadzenie tego piłkarza nie brakuje – Kabanangą oprócz Legii interesują się kluby angielskiej Championship oraz występujące w Serie A Crotone.

