Wyspy Owcze to wcale nie “kopciuszek”. Pokazują to farerskie kluby i reprezentacja

6 wrz 2023, 14:55

W czwartym meczu eliminacji Euro 2024 reprezentacja Polski zmierzy się z Wyspami Owczymi. Choć biało-czerwoni są zdecydowanymi faworytami tego starcia, to ostatnie miesiące pokazują, że nie wolno lekceważyć piłkarzy z tego nieco ponad 50-tysięcznego kraju.

Reprezentacja Wysp Owczych potrafi zaskakiwać

Choć Wyspy Owcze zajmują dopiero 129. miejsce w rankingu FIFA, co jakiś czas są w stanie sprawiać niemałą niespodziankę z wyżej notowanymi rywalami. W tym roku jeszcze do tego nie doszło – jedyne punkty Farerzy zdobyli po remisie 1:1 z Mołdawią w 1. kolejce eliminacji Euro 2024. Poza tym przegrali 0:3 z Czechami i 1:3 z Albanią.

Jeśli jednak spojrzymy na poprzednie lata, korzystne wyniki Wysp Owczych to wcale nie taki rzadki widok. W ubiegłorocznych meczach w dywizji C Ligi Narodów Farerzy potrafili wygrać po 2:1 z Litwą i Turcją, a także remisować 2:2 z Luksemburgiem. Sprawili w ten sposób niemałą niespodziankę i pokazali, że nie należy ich od razu przekreślać.

Biorąc pod uwagę czwartkowy mecz z reprezentacją Polski, trudno uwierzyć, że piłkarze z Wysp Owczych i tym razem będą w stanie zaskoczyć. W końcu biało-czerwoni są wyżej klasyfikowani niż wspomniane Turcja, Litwa czy Luksemburg. Ale z drugiej strony… tak samo mówiono przed blamażem Polaków z Mołdawią.

Godne reprezentowanie Wysp Owczych w pucharach

KI Klaksvik był jedną z rewelacji eliminacyjnej fazy europejskich pucharów. W dwóch pierwszych rundach el. LM farerska ekipa dość niespodziewanie ograła węgierski Ferencvaros (0:0 i 3:0), a później szwedzkie BK Hacken (0:0 i po serii rzutów karnych). Dopiero w trzeciej rundzie minimalnie lepsze było Molde – po zwycięstwie 2:1 u siebie, w rewanżu Norwegowie wygrali 2:0.

Mało brakowało, a KI Klaksvik zagrałby w fazie grupowej Ligi Europy. Po remisie 1:1 z Sheriffem Tyraspol w pierwszym spotkaniu decydującej fazy eliminacji, w rewanżu zespół z Mołdawii wygrał jednak 2:1. Tak czy inaczej, farerska ekipa trafiła do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy.

W ten sposób KI Klaksvik stał się pierwszym zespołem z Wysp Owczych w historii, który zagra w fazie grupowej europejskich pucharów. W grupie A LKE zmierzy się ze słowackim Slovanem Bratysława, francuskim Lille i słoweńską NK Olimpiją.

Zarówno niekiedy niespodziewane wyniki reprezentacji Wysp Owczych, jak i zaskakująco dobra postawa KI Klaksvik w eliminacjach europejskich pucharów to i tak zbyt mało, aby móc sądzić, że Polacy będą mieli w czwartek jakiekolwiek problemy. Piłka nożna zna jednak mnóstwo historii, w których “kopciuszek” bił znacznie wyżej notowanych rywali.

Polska – Wyspy Owcze (07.09): Zakłady bukmacherskie i typy. Czy Lewandowski pociągnie kadrę za uszy?

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA