Po 21 latach Legia Warszawa wywalczyła awans do Ligi Mistrzów – najbardziej elitarnych rozgrywek piłkarskich na świecie. Swoją przygodę w elicie (dawny Puchar Europy Mistrzów Krajowych) rozpoczęła w 1956 roku, kończąc, z przerwami, w sezonie 1995/1996.
PUCHAR EUROPY
1956/1957
Legia odpada na pierwszym etapie rozgrywek – w 1/16 finału. Pogromcą stołecznego klubu był słowacki Slovan Bratysława. W pierwszym, rozegranym na wyjeździe, meczu Legia została rozbita 4-0, rewanż na swoim stadionie wygrała 2-0.
1960/1961
Drugie podejście w tym europejskim pucharze zakończyło się na tej samej fazie, co poprzednie. Jesienią 1960 roku CWKS Legia Warszawa odpada w dwumeczu z duńskim AGF Århus (porażka 3-0 na wyjeździe, zwycięstwo u siebie 1-0).
1969/1970
Trzeci sezon w Pucharze Europy to dla Legii piękny, niekończący się sen. Fantastyczna ekipa Edmunda Zientary dochodzi do półfinału, w którym nieznacznie przegrywa z późniejszym zwycięzcą – Feyenoordem Rotterdam. W 1/16 finału Legia zmiażdżyła rumuński UT Arad, w kolejnej rundzie pokonała AS Saint-Étienne, półfinał zapewnia im Lucjan Brychczy, który praktycznie w pojedynkę wygrywa dwumecz z Galatasaray Stambuł. W półfinale Legia remisuje na swoim stadionie z Feyenoordem 0-0.
Niestety rewanż zakończył się porażką 2-0. Gole dla gospodarzy zdobyli Willem van Hanegem oraz Franz Hasil.
https://www.youtube.com/watch?v=jWIZOoj1kno
1970/1971
Jest to ostatni sezon Legii w Pucharze Mistrzów. Drużyna Zientary dociera do ćwierćfinału rozgrywek, po drodze pokonując IFK Göteborg oraz Standard Liege. O awans do półfinału Legia walczyła z Atletico Madryt. Wojskowi w stolicy Hiszpanii przegrali 1-0, na swoim stadionie wygrali 2-1 i to właśnie ta stracona bramka zdecydowała, że do półfinału awansował klub z Estadio Vicente Calderón.
Najlepszymi strzelcami Legii w meczach Pucharu Europy są Lucjan Brychczy, Robert Gadocha i Jan Pieszko, którzy zdobyli dla swojego klubu 5 bramek.
LIGA MISTRZÓW
1995/1996
Jak dotąd jest to jedyny sezon Legii w Lidze Mistrzów. W eliminacjach stołeczny klub dwumecz rozgrywał ze szwedzkim IFK Göteborg. Pierwszy mecz na stadionie Wojska Polskiego Legia wygrała za sprawą Jerzego Podbrożnego. W rewanżu Wojskowi pokonała IFK 1-2 (gole Pisza i Bednarza, dla gospodarzy strzelił Blomqvist), wchodząc do Ligi Mistrzów. Z tamtego meczu najbardziej pamiętny jest ten komentarz Dariusza Szpakowskiego:
W fazie grupowej Legia grała w grupie B z Rosenborgiem, Spartakiem Moskwa oraz mistrzem Anglii – Blackburn Rovers.
13 września 1995
Pierwsze spotkanie fazy grupowej Legia rozegrała na swoim stadionie z norweskim zespołem. Wojskowi spotkanie wygrali 3-1. W 65′ Mini Jakobsen wykorzystał rzut karny. Leszek Pisz szybko odpowiedział pięknym strzałem z dystansu, potem Ryszard Staniek wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, wynik meczu ustalił strzelec pierwszej bramki.
27 września 1995
Kolejne grupowe spotkanie to wyjazd na Łużniki do Moskwy. Spartak pokonał Legię 2-1. Gole dla gospodarzy zdobyli Nikiforow oraz Juran. Dla Legii gola kontaktowego, jak się później okazało honorowego strzelił Jóźwiak.
18 października 1995
Na trzecią kolejkę gier do Warszawy przyjechał mistrz Anglii – Blackburn Rovers. Ku zdziwieniu wszystkich, po golu Jerzego Podbrożnego, Legia wygrała spotkanie 1 do 0.
1 listopada 1995
W rewanżu na Ewood Park w Blackburn padł remis 0-0, co i tak należy brać za sukces polskiej drużyny.
22 listopada 1995
W piątej kolejce gier Legia została rozbita przez norweski Rosenborg aż 4-0. Gole dla gospodarzy tego spotkania zdobywali Strand, Brattbakk, Jakobsen, Heggem.
6 grudnia 1995
Ostatni grupowy mecz Legia grała na stadionie Wojska Polskiego mecz z niepokonanym Spartakiem Moskwa. Miała na koncie 7 punktów. Walczący z nią o awans Rosenborg jeden punkt mniej ale lepszy bilans bezpośrednich gier. Legia do awansu potrzebowała zwycięstwa w meczu z rosyjskim rywalem, bądź (w przypadku swojej przegranej) porażki Norwegów z Blackburn. Spełnił się drugi scenariusz. Spartak pokonał CWKS 0-1 po golu Mamiedowa. Legia wyszła z grupy z drugiego miejsca z dorobkiem 7 punktów.
W ćwierćfinale rozgrywek Legia Warszawa wylosowała teoretycznie najsłabszego rywala, który wygrał swoją grupę (wtedy grano cztery zespoły w czterech grupach), jednak to nie uchroniło Wojskowych od odpadnięcia z Ligi Mistrzów. Mocniejszy okazał się Panathinaikos Ateny.
8 marca 1996
Pierwsze spotkanie na stadionie przy Łazienkowskiej 3 zgromadziło 12 tysięcy widzów. Legia zremisowała swoje spotkanie 0-0.
https://www.youtube.com/watch?v=xCePoe3gzFU
20 marca 1996
Rewanż rozegrano na Stadionie Olimpijskim w Atenach. 75 tysięcy widzów świętowało zwycięstwo greckiej drużyny 3-0 i awans do dalszej fazy Champions League. Gole dla Panathinaikosu strzelili Juan Jose Borelli oraz wychowanek Ruchu Chorzów – Krzysztof Warzycha, który dwukrotnie pokonywał bramkarza Legii.
https://www.youtube.com/watch?v=uL_paH40iqM
Dziś Legia wraca do Ligi Mistrzów. Rywali w grupie ma mocniejszych niż tych, na których trafiła podczas swojej jedynej kampanii w latach 1995 i 1996. Dla warszawskiego klubu ta edycja Champions League jest przygodą, a jej pierwszym etapem dzisiejszy mecz z Borussią Dortmund, który rozpocznie się punktualnie o godzinie 20:45 na stadionie przy Łazienkowskiej 3.