W 24. kolejce LaLiga FC Barcelona po raz szósty w tym sezonie ligowym podzieliła się punktami z rywalem, zaledwie remisując 3:3 z przedostatnią w tabeli Granadą. Okazuje się, Xavi Hernandez może stracić pracę szybciej, niż to wynikało z jego zapowiedzi sprzed kilku tygodni.
Barca znowu zawiodła
Obecny sezon w wykonaniu FC Barcelony jest bardzo daleki od ideału. Katalończycy zostali rozbici przez Real Madryt w meczu o Superpuchar Hiszpanii, a w Copa del Rey odpadli w ćwierćfinale po starciu z Athletikiem Bilbao. W LaLiga ich sytuacja również nie jest najlepsza.
W niedzielny wieczór Barca grała u siebie z przedostatnią w tabeli Granadą. Mimo przewagi w postaci własnego stadionu, drużyna Xaviego Hernandeza dwukrotnie musiała gonić wynik i zaledwie zremisowała 3:3. W tym momencie strata do liderującego Realu Madryt wynosi 10 punktów.
Xavi może stracić pracę po meczu z Napoli
Mogłoby się wydawać, że do końca sezonu nie będą się toczyć rozmowy na temat potencjalnej przyszłości Xaviego Hernandeza. Trener Barcy po porażce 3:5 z Villarrealem sam zapowiedział, że opuści swoje stanowisko wraz z zakończeniem rozgrywek. Niewykluczone jednak, że dojdzie do tego szybciej.
Dziennik AS przekazał, że gwoździem do trumny Xaviego może być pierwszy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciwko Napoli, który odbędzie się 21 lutego. Jak przekazał Javi Miguel, jeżeli Barca przegra to spotkanie, trener FC Barcelony może zostać zwolniony tuż po jego zakończeniu.
Zgodnie z informacjami dziennikarzy, gdyby taki scenariusz się ziścił, do końca obecnych rozgrywek trener Barcy zostałby Rafa Marquez, obecnie prowadzący drużynę rezerw.
Ultimátum a Xavi en Nápoles https://t.co/pt5yy5vjCY a través de @diarioas
— Javi Miguel Club (@fansjavimiguel) February 12, 2024
Lewandowski przedłużył niezwykłą serię. Trwa już od trzynastu lat