Zawodnik greckiego APO Levadiakos (wypożyczony z Olimpiakos Pireus) już wkrótce może zasilić szeregi poznańskiego Lecha. El Fardou Ben Nabouhane to napastnik, któremu w czerwcu kończy się kontrakt, co zamierzają wykorzystać włodarze Kolejorza. Można więc rzec, że pierwszy etap przebudowy poznańskiej drużyny właśnie się rozpoczyna.
Mało punktów, mało zwycięstw, mało bramek, słaba gra, 7. miejsce w lidze. Tak źle nie było od dawna, a co za tym idzie, skład pierwszej drużyny zostanie zbudowany od podstaw. Najważniejszym ogniwem zespołu powinien być bramkostrzelny napastnik, którym może być właśnie Nabouhane, który w tym sezonie zdobył niestety tylko 2 bramki.
Reprezentant Komory, w której zagrał siedem spotkań (zdobywając 5 bramek), na pewno dałby Kolejorzowi jakość w ataku, a przede wszystkim wpasowywał by się w grę całego zespołu. Statystyki niby nie pokazują, że jest on coś warty, ale w przeszłości był uznawany za wielki talent.