Zagłębie Lubin mimo dobrej rundzie jesiennej i perspektywie awansu do T-Mobile Ekstraklasy nie zamierza “przespać” zimowego okienka i chce się jeszcze wzmocnić!
– Potrzebujemy dwóch, trzech wzmocnień na kilku kluczowychpozycjach. Chcemy, żeby to byli doświadczeni zawodnicy. Młodość mamy i mocno w nią inwestujemy. Wiosna nie będzie łatwa. Znaczenie mentalne będzie ważną rolę odgrywać, autorytet jest potrzebny. Mamy kilka poczynionych obserwacji. Swoje znaczenie mają kontuzje Borisa Godala i Michala Papadopulosa. Na te pozycje będziemy chcieli uzupełnić skład. Selekcja się nie kończy i nigdy się nie skończy – mówi Piotr Stokowiec.
– Celem jest pozyskanie dwóch zawodników do defensywy, jednego ofensywnego. To priorytet. Opieramy się na trzech źródłach wzmocnień – skauting bezpośredni – zawodnicy obserwowani są przez rundę, penetrowane są ligi polskie i zagraniczne. Drugie źródło to testy zawodników z niższych lig, którzy byli obserwowani, zaproszeni na zaprezentowanie swoich umiejętności, a trzecie źródło, bardzo istotne i niezwykle ważne, to Akademia Piłkarska, z której czerpiemy młodzież. Mamy świadomość, którzy zawodnicy na jakiej pozycji się wyróżniają. Mamy pełny przegląd, pełną wiedzę. Ta praca idzie w sposób bardzo zadowalający – wtóruje mu Piotr Burlikowski, dyrektor sportowy Miedziowych.