W meczu kończącym 6. kolejkę Lotto Ekstraklasy Zagłębie Lubin pokonało 3:0 Wisłę Kraków i zajęło fotel lidera.
Stawka spotkania była bardzo wysoka, bowiem zwycięzca tego meczu zostawał liderem Lotto Ekstraklasy. Oba zespoły zaczęły ten sezon wyjątkowo dobrze i kibice mieli chrapkę na ciekawe widowisko. Był to ostatni, lecz chyba najbardziej oczekiwany mecz tej kolejki.
To, że będzie to ciekawe widowisko już w 5. minucie przekonaliśmy się po bramce Jacha, kiedy to na raty, po centrze z rożnego – wyprowadził swój klub na prowadzenie. Po chwili mógł, a właściwie powinien doprowadzić Basha, jednak jego strzał wylądował na poprzeczce. Piłkarze nie zwalniali tempa i kilka minut potem Świerczok przegrał pojedynek „oko w oko” z Buchalikiem. W 20. minucie znów gorąco było pod bramką Polacka, jednak Ze Manuel niedokładnie dogrywał po fantastycznym podaniu Gonzaleza. Za 5 minut drugiego gola mógł zdobyć Jach, jednak nie trafił w futbolówkę. Do przerwy więcej goli nie oglądaliśmy. Mimo prowadzenia gospodarzy to sprawa zwycięstwa była otwarta.
Drugą połowę oba zespoły znów rozpoczęły bardzo dynamicznie. Zwłaszcza Miedziowi, którzy powinni prowadzić 2:0, jednak Starzyński w fantastycznej sytuacji nie potrafił skierować piłki do siatki. W 57. minucie strzał z dystansu oddał Basha, jednak skutecznie interweniował Polacek. Po chwili fatalnie przy wyprowadzaniu piłki zachował się Arsenić, który sadził kolegę na przysłowiowego „konia”, co zakończyło się stratą a w konsekwencji golem dla Zagłębia autorstwa Jakuba Świerczoka. Bramka „uspokoiła” zapędy Zagłębia. Po koniec honorowe trafienie mógł zaliczyć Brożek, jednak chybił celu. Taki wynik satysfakcjonował gospodarzy, którzy poprzez zwycięstwo mogli zasiąść na fotelu lidera. Jeszcze na 5 minut przed końcem gwóźdź do trumny wbił Adam Buksa, ustalając wynik spotkania na 3:0. W doliczonym casie gry idealną sytuację miał Brożek, jednak nie wykorzystał szansy. Lider w Lubinie! 3:0.
Zagłębie Lubin – Wisła Kraków 3:0 (1:0)
5′ Jach, 58′ Świerczok, 86′ Buksa
