Po sprzedaniu Jakuba Świerczoka do Łudogorca Razgrad w ataku Zagłębia Lubin pojawiła się spora luka. Z wypożyczenia sprowadzono co prawda Martina Nešpora, lecz nie jest on gwarantem kilkunastu goli, czego jesienią dokonał reprezentant Polski.
„Miedziowi” niemal na pewno sprowadzą więc tej zimy nowego snajpera. Jak na twitterze podał „Janekx89”, zespół Mariusza Lewandowskiego może wzmocnić 31-letni piłkarz Slovana Bratysława Jakub Mareš. Doświadczony Czech jest ponoć transferowym celem Zagłębia.
Wychowanek FK Teplice w trakcie swojej kariery występował tylko za naszą południową granicą. Do połowy 2016 roku nie rozstawał się z rodzimymi rozgrywkami, a gry zmienił już ligę, nie oddalił się daleko od domu. W tym sezonie dla słowackiego Slovana Bratysława zanotował 12 goli i 3 asysty w 18 ligowych występach. Skutecznością błysnął także w eliminacjach Ligi Europy, gdzie wpisał się na listę strzelców 3-krotnie w 4 spotkaniach. Bramkę i ostatnie podanie ma również w krajowym pucharze.
Zespół w którym oglądać możemy byłych piłkarzy Ekstraklasy – Erika Čikoša (Wisła Kraków), Davida Holmana (Lech Poznań) i Lukasa Droppę (Śląsk Wrocław), plasuje się obecnie na trzecim miejscu w tabeli Fortuna Ligi. Mareš jest tam obecnie wiceliderem strzelców, będąc o dwa trafienia słabszym od Rangelo Jangi. Reprezentant Antyli Holenderskich nie poprawi już jednak swojego dorobku, bowiem kilka tygodni temu jego transfer ogłosił belgijski Gent.