Legia Warszawa po zwycięstwie nad Sportingiem Lizbona 1:0 sensacyjnie awansowała do 1/16 finału Ligi Europy! Ten wyczyn odbił się również szerokim echem w całej Europie, która z uznaniem pisze o drużynie mistrza Polski…
Hiszpański „As” zatytułował swój artykuł tak: „Legia awansowała do Ligi Europy i odesłała Sporting do domu”. W nim z kolei przypomina, że była to najbardziej ofensywna grupa w całej Lidze Mistrzów, ale wczorajszy wieczór to zupełnie inna historia…
– „Futbol zaskakuje, a jedną z niespodzianek w Lidze Mistrzów sprawiła Legia. Grupa F dała popis futbolu ofensywnego, ale w meczu ze Sportingiem mistrz Polski zdołał zachować czyste konto i zagrał świetnie w defensywie. Dzięki temu zwycięstwu heroiczna Legia zagra w Lidze Europy”
W podobnym tonie swoją relację przeprowadziła „Marca”: „Sporting rozbił się na polskiej skale”
Hiszpanie, tak jak ich hiszpańska konkurencja wspomnieli o odważnej grze w całej grupie F i całkowicie innemu meczowi w środę…
– „Legia odniosła zaskakujące zwycięstwo i zajęła trzecie miejsce w grupie. Sporting pożegnał się z Europą w stolicy Polski. Tym razem mecz z udziałem Legii był inny. Nie było szalonej strzelaniny. Niestety. To był bardziej zamknięty, bardziej taktyczny mecz”
O sukcesie Legii nie zapomniał też niemiecki „Kicker”: „Guilherme wprowadził Legię do Ligi Europy”
Niemcy bardziej skupili się na nieudolności Sportingu i oczywiście dostrzegli sporą niespodziankę jaką sprawili Legioniści…
– „Legia sięgnęła w fazie grupowej tylko po jedno zwycięstwo, pokonując w meczu ostatniej kolejki Sporting Lizbona i zepchnęła go na ostatnie miejsce w grupie. Portugalczycy zawiedli i zakończyli rozgrywki na rozczarowującej pozycji”
Legii bardzo schlebili także prowadzący relację w portugalskiej telewizji „RTP”, którzy dostrzegli tego wieczoru tylko jeden zespół, który był kolektywem…
– „W środę na boisku mieliśmy tylko jedną drużynę. Był to zespół gospodarzy. Legia pokazała, że ma prawdziwy kolektyw. Nie był to zlepek indywidualności, jak w przypadku Sportingu. Gospodarze udowodnili, że mają charakter, że potrafią walczyć za kolegę i łączy ich wspólny cel. Niestety, u podopiecznych Jorge’a Jesusa brak było tych cech”
Inaczej cały mecz interpretuje największy portugalski dziennik „Record”, który porażkę i odpadnięcie Sportingu upatruje w fatalnym błędzie sędziego, który nie podyktował dla gości rzutu karnego. Dziennik ma również ogromne pretensje do Andre, który w drugiej połowie z najbliższej odległości nie trafił praktycznie do pustej bramki.
Triumf dostrzegli również Włosi. Nie poświęcili oni aż tak wiele miejsca temu wydarzeniu, ale „La Gazzetta Dello Sport” wspomniała o kolejnej dużej niespodziance drużyny Jacka Magiery…
– „Po remisie z Realem Madryt Legia ma następny powód do satysfakcji. Mistrzowie Polski pokonali Sporting i wyrzucili go z rozgrywek UEFA. Przygoda Sportingu z Ligą Mistrzów to rozczarowanie”

