Lubomir Satka już latem może opuścić stolicę Wielkopolski. Sebastian Staszewski z portalu “Interia.pl” donosi, że Lech Poznań pozwoli odejść swojemu obrońcy za kwotę 1,5 miliona euro.
W sobotę rozpoczęło się w Poznaniu świętowanie mistrzostwa Polski. Tytuł najlepszego krajowego klubu wrócił do piłkarzy Kolejorza po siedmiu latach. Zarząd klubu nie zamierza jednak spoczywać na laurach i już myśli o kolejnym sezonie. Władze Lecha chcą nie tylko obronić tytuł, ale również dobrze zaprezentować się w europejskich pucharach.
W składzie Kolejorza może więc dojść do małej rewolucji. Sebastian Staszewski twierdzi, że klub rozgląda się teraz za nowym obrońcą. Wszystko dlatego, że Poznań latem może opuścić Lubomir Satka. Obrońca był w tym sezonie ważnym członkiem mistrzowskiej ekipy i zaliczył 24 występy w Ekstraklasie.
Lech Poznań wycenia obrońcę na 1,5 miliona euro
Kontrakt zawodnika jest jednak ważny tylko do 30 czerwca 2023 roku. Dla Lecha najbliższe okno transferowe będzie więc ostatnią szansą, aby zarobić na piłkarzu. Według mediów Poznaniacy mogą go sprzedać za 1,5 miliona euro.
🆕Szansa na to, że Ľubomír Šatka odejdzie latem z @LechPoznan, jest spora. Obrońca chce zmienić otoczenie, a Lech już kilka miesięcy temu dał mu na to zielone światło. Chętny musi zapłacić około 2 mln euro. W Poznaniu trwają intensywne poszukiwania następcy Słowaka. @SportINTERIA
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) May 16, 2022
Jednocześnie media podają, że zmiany w Lechu szykuję się zarówno w bramce, jak i na środku pola. Coraz więcej mówi się o odejściu Pedro Tiby, więc Lech musi znaleźć następcę Portugalczyka. Poza tym w Wielkopolsce nie są do końca zadowoleni z postawy golkiperów: Mickeya van der Hartha i Filipa Bednarka.
Lech Poznań Mistrzem Polski 2022! Tytuł wraca do Wielkopolski!