Kamil Grabara był jednym z bohaterów FC Kopenhagi w meczu 3. rundy eliminacji LM przeciwko Sparcie Praga. Kibice czeskiej drużyny próbowali wyprowadzić polskiego bramkarza z równowagi. Ten nie pozostał im dłużny w pomeczowym wywiadzie.
FC Kopenhaga w 4. rundzie el. LM
Pojedynek Sparty Praga z FC Kopenhagą w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów był jednym z najbardziej emocjonujących spośród wszystkich dwumeczów tej fazy. Co prawda w pierwszym spotkaniu padł bezbramkowy remis, ale w rewanżu obie ekipy zrekompensowały kibicom brak goli sprzed tygodnia.
W regulaminowym czasie gry na stadionie w Pradze był remis 3:3, dlatego o losach dwumeczu decydowała seria jedenastek. W niej lepiej spisali się piłkarze ze stolicy Danii i to oni awansowali do kolejnej rundy. Swój udział miał w tym również Kamil Grabara, który obronił jednego z karnych.
Grabara opisał kibiców Sparty Praga
W rewanżowym meczu atmosfera na trybunach była bardzo gorąca. Wielu kibiców Sparty próbowało deprymować polskiego bramkarza i rzucali w jego kierunki zapalniczkami czy… kiełbaskami. Grabara opowiedział o tej sytuacji w pomeczowym wywiadzie.
Kamil Grabara efter sejr i heksekedel: – De kastede pølser på mig: FC København-stjernen var afgørende, da FC København slog Sparta Prag ud af Champions League-kvalifikationen. Han har dog næppe fået nye venner i Sparta Prag-lejren https://t.co/afSjtkFAfv
— SE og HØR (@seoghoerdk) August 16, 2023
– Obrzucili mnie zapalniczkami. W moją stronę poleciały również kiełbaski. Jednak nie ucierpiałem i wszystko jest w porządku. Doceniam kibiców gospodarzy, nawet jeśli zachowują się jak wiejskie głupki – przyznał w rozmowie dla B.T.
Teraz przed ekipą z Kopenhagi ostatni krok w kierunku fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na ich drodze stanie Raków Częstochowa, który wyeliminował Aris Limassol. Pierwszy mecz w Sosnowcu odbędzie się 22 sierpnia, natomiast tydzień później dojdzie do rewanżu na Parken.
Kamil Grabara bohaterem Kopenhagi. Szalony mecz w Pradze – mistrz Danii zagra z Rakowem o LM