O godzinie 20:30 rozpocznie się hit kolejki, „święta wojna”, czyli po prostu – Derby Krakowa. Mecz odbędzie się na stadionie przy ul. Kałuży, na którym tego dnia można spodziewać się nawet kompletu widzów.
Spotkanie odsłoni przed nami kilka tajemnic. Okaże się, czy podopieczni Jacka Zielińskiego naprawdę są w bardzo dobrej formie i wygrana z Lechią to nie był jednorazowy „wyskok”. „Pasy” mają szansę wskoczyć, przynajmniej na chwilę, na fotel lidera tabeli więc można się spodziewać, że zrobią wszystko, by dzisiaj zdobyć 3 punkty. Tym bardziej, że trener Zieliński nie chciałby psuć swego świetnego jak na razie bilansu pracy w Krakowie – na 30 możliwych do zdobycia punktów, jego podopieczni uzyskali aż 26!
Kibice, nie tylko w Krakowie, są ciekawi jak wygląda Wisła. Po spotkaniu z Górnikiem Zabrze nie ma co wyciągać daleko idących wniosków. Dzisiejszy mecz, mimo, że stawka jego jest taka sama, jak meczu z zabrzanami, pokaże, czy Wiślacy potrafią grać pod presją. Na pewno odczuwalny będzie brak Sarkiego i Guerriera, zobaczymy na ile dobry jest Crivellaro, oraz jak zaprezentują się Mączyński i Cywka.
Jak prezentowały się oba zespoły w poprzednich 189 derbach? W statystykach znaczną przewagę ma Wisła, która wygrała aż 89 razy, „Pasy” tryumfowali 61 razy. 43-krotnie mecze kończyły się podziałem punktów.
Przewidywane składy:
Cracovia: Pilarz – Deleu, Sretenović, Polczak, Wołąkiewicz, Wójcicki – Dąbrowski, Cetnarski, Kapustka – Jendrisek, Rakels.
Wisła: Cierzniak – Sadlok, Głowacki, Guzmics, Burliga – Crivellaro, Cywka, Mączyński, Popović, Jović – Brożek.