Czy w 32. kolejce będziemy świadkami pierwszych rozstrzygnięć? W piątek z Nice 1 Ligą może pożegnać się ekipa Ruchu Chorzów. Z kolei w sobotę w Legnicy, tamtejsza Miedź stanie przed szansą przypieczętowania historycznego awansu do ekstraklasy.
Na ławce trenerskiej Odry zadebiutuje meczem z Ruchem Mariusz Rumak. W sobotę dojdzie do kolejnych derbów Górnego Śląska. W Suwałkach o kolejne bramki w tym sezonie powalczą Patryk Klimala i Artur Siemaszko. Przed szansą na piąte z rzędu zwycięstwo i umocnienie na miejscu dającym awans stanie Zagłębie Sosnowiec. Ciekawie zapowiada się w Legnicy, gdzie Miedź może w 32. kolejce cieszyć się z z awansu.
Zarówno Odra Opole, jak i Ruch Chorzów w poprzedniej kolejce przełamały swoje passy. Beniaminek wygrał pierwszy raz od 19 listopada. Z kolei “Niebiescy” na kolejne trzy punkty czekali od dziesięciu spotkań. W piątek zespół Odry poprowadzi po raz pierwszy nowy trener. W środku tygodnia został nim Mariusz Rumak. Dla ekipy z Chorzowa będzie to kolejne spotkanie, które może przedłużyć ich szansę na pozostanie w lidze. Muszą jednak wygrać i liczyć na potknięcia innych zespołów walczących o utrzymanie.
Zarówno GKS Katowice, jak i GKS Tychy w minionej kolejce poniosły porażki. Przegrana sprawiła, że ekipa Jacka Paszulewicza zajmuje teraz czwarte miejsce i do wicelidera z Sosnowca traci dwa punkty. Tyszanie doznali porażki na własnym stadionie pierwszy raz od 18. kolejki. Mimo to, pozostają najlepiej punktującym zespołem na wiosnę na zapleczu ekstraklasy. Z kolei GieKSa to najlepsza obrona w lidze po 12 spotkaniach.
Tylko w jednym spotkaniu u siebie w 2018 roku Wigry nie zdobyły u siebie bramki. Do Suwałk przyjeżdża jednak Stomil, który na wyjazdach stracił do tej pory 31 bramek (najwięcej w lidze). Czekamy na pojedynek strzelecki Patryka Klimali i Artura Siemaszki. Pierwszy z nich ma na koncie 12 bramek, drugi 11.
Dokładnie taki sam bilans wiosną mają zespoły Chojniczanki Chojnice i Chrobrego Głogów: cztery zwycięstwa, trzy remisy, pięć porażek i 15 zdobytych punktów. Ekipa Krzysztofa Brede może pochwalić się jednak najlepszą defensywą w meczach u siebie. Do tej pory w 15 spotkaniach, gracze Chojniczanki stracili tylko 12 bramek. Chrobry od sześciu spotkań nie wygrał w lidze.
Cztery zwycięstwa z rzędu sprawiły, że Zagłębie do meczu z Podbeskidziem podchodzi w roli wicelidera. Podopieczni Dariusza Dudka mają najwięcej wygranych spotkań na własnym boisku – 10. Ostatnim zespołem, który wywiózł z Sosnowca komplet punktów była Miedź Legnica. Było to jednak 9 marca! Podbeskidzie przegrało dwa ostatnie spotkania w lidze, jedno na wyjeździe, drugie u siebie. Była to pierwsza porażka Górali na własnym stadionie od 21 listopada.
Raków jest niepokonany od czterech spotkań w lidze. Dzięki temu beniaminek z Częstochowy awansował na szóste miejsce w tabeli i do drugiego Zagłębia Sosnowiec traci trzy punkty. Ponadto zespół Marka Papszuna jest drugi w lidze pod względem skuteczności. Przed 32. kolejką Raków strzelił 48 bramek. Lepsza w tym aspekcie jest tylko mielecka Stal – 49 goli. Olimpia Grudziądz nie wygrała na wyjeździe od 12 spotkań. Ostatni raz ta sztuka udała się biało-zielonym Bytowie, 5 sierpnia 2017 roku!
Miedź Legnica już w ten weekend może zapewnić sobie awans do ekstraklasy. Oprócz wygranej, piłkarze “Miedzianki” muszą liczyć na potknięcia ekip znajdujących się za ich plecami. Drużyna z Legnicy pozostaje jedyną niepokonanym zespołem na własnym stadionie w 2018 roku. Po 32. kolejkach lider może pochwalić się najlepszą defensywą. Z kolei Pogoń to najskuteczniejszy zespół na wyjazdach spośród całej stawki. Podopieczni Dariusza Banasika w delegacji strzelili 27 bramek. Pogoń wciąż nie może być pewna utrzymania. Jej przewaga nad strefą barażową przed tą kolejką wynosi cztery punkty.
Najskuteczniejsza drużyna ligi, Stal Mielec podejmie u siebie Drutex-Bytovię, która wiosną jeszcze na wyjeździe nie wygrała. Ekipa Zbigniewa Smółki zajmuje trzecie miejsce w tabeli z dwoma punktami straty do Zagłębia i sześcioma do Miedzi. Co ciekawe Stal we wszystkich rozegranych meczach na własnym obiekcie w tym sezonie zawsze strzelała przynajmniej jednego gola. “Czarne Wilki” są niemal pewne utrzymania. jedynym zespołem, który może im przeszkodzić jest Górnik Łęczna.
32. kolejkę zamknie spotkanie Puszczy Niepołomice z Górnikiem Łęczna. Goście są niepokonani od pięciu spotkań, dzięki czemu z przedostatniej pozycji awansowali do strefy barażowej. Ewentualne zwycięstwo umocni graczy Bogusława Baniaka na 15. pozycji. Puszcza wiosną zanotowała u siebie dwa zwycięstwa i tyle samo remisów i porażek. Trzy punkty w meczu z ekipą z Łęcznej zapewnią beniaminkowi utrzymanie w lidze.