Zarząd Legii Warszawa nie pojawi się na meczu z Aston Villą. To gest solidarności z kibicami Wojskowych, którzy mają problemy z wejściem na Villa Park w Birmingham. Wszystko dlatego, że klub z Anglii nie przyznał fanom z Polski regulaminowej liczby biletów.
Zarząd solidarny z kibicami. Nie obejrzy meczu na Villa Park
Legia Warszawa wnioskowała o 2100 wejściówek dla swoich kibiców. Taka liczba biletów należy się Polskiemu klubowi w związku z przepisami UEFA, które obowiązują gospodarzy do udostępnienia przynajmniej 5 procent miejsc na stadionie dla ekipy gości.
Aston Villa, pomimo obowiązujących zasad, postanowiła ograniczyć pulę wejściówek dla fanów z Polski. Początkowo udostępnionych miało ich być 1700, ale ostatecznie mniej niż 900 biletów trafiło w ręce kibiców Legii.
W związku z tym zarząd warszawskiego klubu z Dariuszem Mioduskim na czele postanowiły, w ramach protestu, nie pojawić się na trybunach Villa Park. Władze Legii spotkanie z angielskim zespołem obejrzą prawdopodobnie w hotelu. Ma być go gest solidarności z kibicami i jasny sprzeciw wobec praktyk stosownych przez Anglików.
🆕🚨Zarząd @LegiaWarszawa z @DariuszMioduski na czele oraz delegacja klubu podjęli właśnie decyzję, że w ramach protestu przeciwko postawie @AVFCOfficial nie pojawią się dziś na stadionie‼️ To gest solidarności z kibicami, którym Anglicy nie przyznali regulaminowej liczby…
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) November 30, 2023