Zawisza Bydgoszcz wygrał w Krakowie z Wisłą 1:0. Bramkę dla gości zdobył Alvarinho.
Portugalczyk wynik otworzył już w 12. minucie meczu. Po świetnym prostopadłym zagraniu oszukał Buchalika i strzelił nie do obrony.
Cała pierwsza połowa to był pokaz umiejętności z jednej i drugiej strony. Bardziej przeważała Wisła i mogła swoją prewagę udokumentować golem, np: w 20. minucie, kiedy to Stilić uderzył kapitalnie… ale w poprzeczkę.
Drugą połowę znowu lepiej zaczęli Bydgoszczanie i już w 47. minucie Mica mógł trafić na 2:0. Jego strzał sparował jednak Buchalik. Później jednak do głosu zaczęli dochodzić “Wiślacy”, ale przyznać trzeba, że w rundzie wiosennej podopieczni Franciszka Smudy są nadzwyczaj nieskuteczni. Tak też było i w tym meczu – serie dośrodkowań, zablokowanych strzałów nie zmieniły wyniku, pomimo czerwonej kartki dla Kamila Drygasa w 63. minucie.
Po tym meczu Zawisza goni peleton i do przedostatniego Ruchu traci 7 punktów. Wisła zaś spada na 6. pozycję.