Zbigniew Boniek, który funkcję prezesa PZPN pełnić będzie do 2020 roku nie wyklucza kandydowania do władz włoskiej federacji poinformował sam zainteresowany w rozmowie z “La Gazzetta dello Sport”
– Mam dwa domy, we Włoszech i w Polsce. Będę miał wtedy 64 lata i jeszcze wiele planów, gdy wrócę do Rzymu. Nie widzę żadnych przeszkód – powiedział na łamach włoskiej gazety.
Prezes mówił również o wyborze nowego selekcjonera reprezentacji Polski: “Były dwie możliwości. W pierwszym wariancie był to szkoleniowiec zagraniczny i w takim wypadku to Gianni de Biasi byłby pierwszym wyborem, bo podoba mi się jego styl. Przeważyła jednak druga opcja – polska. Dzięki temu trener nie musi tracić czasu na poznanie drużyny”
Były reprezentant Polski i gwiazda Juventusu Turyn funkcję prezesa sprawuje drugą kadencję i zgodnie z przepisami nie może startować w kolejnych wyborach. W ostatnich tygodniach Boniek krytykowany jest za zły stan polskiej piłki zarówno klubowej jak i reprezentacyjnej i wiele osób domaga się poddania do dymisji popularnego Zibiego.