W ostatnich dniach sporo mówi się o potencjalnym transferze polskiego pomocnika. Piotr Zieliński rozegrał już w Serie A 10 sezonów i co roku pojawiają się plotki łączące go z drużynami z innych lig. Polak jednak nigdzie się nie wybiera i świetnie czuje się we Włoszech. Czy Zieliński będzie jeszcze czarował swoimi zagraniami gdzie indziej niż na Półwyspie Apenińskim?
Zieliński upodobał sobie Włochy
Wychowanek Zagłębia Lubin w 2011 roku przeniósł się do młodzieżowej drużyny Udinese Calcio i od tego momentu cały czas występuje na włoskich boiskach. Kiedy w 2014 roku został wypożyczony do Empoli, jego talent eksplodował i dwa lata później przeniósł się do Neapolu.
Kultura kibicowska w tym mieście stoi na najwyższym światowym poziomie, a piłkarze często są najważniejszymi postaciami dla fanatyków Azzurrich. Dodając do tego świetne warunki życia, piękną pogodę, niepowtarzalny klimat oraz wybitną kuchnię włoską, nie ma co się dziwić Zielińskiemu, że od lat korzysta z uroków tego miejsca. Pomijając te sprawy jest jednak coś jeszcze – chęć sprawdzenia się w innym otoczeniu. Kto wie, może Zielu poczuje jeszcze taką potrzebą i biorąc przykład z Lewandowskiego, powędruje do innej ligi po latach gry w jednym klubie.
With the departures of Lorenzo Insigne, Dries Mertens, Kalidou Koulibaly and Faouzi Ghoulam, every player from Napoli’s starting XI under Maurizio Sarri has now left.
Only one player from the 2016/17 side remains: Piotr Zielinski.
[>@IFTVofficial] >pic.twitter.com/qj566VKHmJ
— Zach Lowy (@ZachLowy) >July 26, 2022
Polski pomocnik z pewnością mógł już wcześniej zmienić barwy klubowe, ale od 6. sezonów cały czas jest piłkarzem Napoli. Przez ten okres zawsze był podstawowym zawodnikiem i stanowił ważną część układanki trenerów. Jednak jedynym trofeum jakim może się pochwalić w barwach drużyny z Neapolu, jest Puchar Włoch z sezonu 2019/2020.
Neapol najważniejszym przystankiem w karierze?
Taką tezę z pewnością można postawić już teraz, ale pojawia się pytanie, czy Zieliński ze swojej kariery wyciągnie coś więcej? Każdy kibic choć trochę obeznany we włoskim futbolu doskonale zna to nazwisko i zdaje sobie sprawę z fantastycznych umiejętności technicznych 28-latka. Zieliński od lat kreuje ofensywne akcje dla swoich kolegów z zespołu i przy okazji co sezon dokłada kilka trafień.
Najlepszą kampanią pod względem statystyk w lidze dla polskiego piłkarza był sezon 2020/21. Pomocnik zgromadził wtedy 8 bramek oraz dołożył do tego 10 asyst. Ten dorobek nie przełożył się jednak na sukces drużyny, gdyż Napoli zajęło dopiero 5 miejsce w tabeli i musiało zadowolić się awansem do Ligi Europy.
Zawodnicy z Neapolu za czasów gry Zielińskiego najlepszy wynik wykręcili w sezonach 2017/2018 i 2018/2019. Zdobyli wtedy dwukrotnie wicemistrzostwo Włoch, uznając wyższość Juventusu, który pozbawił resztę stawki złudzeń o końcowym triumfie.
Na europejskich boiskach również nie byli w stanie przeskoczyć pewnego pułapu, ponieważ najlepszym wynikiem w Lidze Mistrzów było dotarcie do 1/16 finału. Najpierw wyeliminował ich Real Madryt, a następnie Barcelona. Trzeba przyznać, że to rywale z najwyższej światowej półki, ale przecież Napoli do niej aspiruje.
Spoglądając w stronę Ligi Europy, zauważymy, że najlepszym wynikiem Zielińskiego i spółki był dwumecz z Arsenalem w sezonie 2018/2019. Azzurri musieli uznać wyższość rywala i odpadli na etapie ćwierćfinału. Także polski pomocnik przez 6 lat ani nie zdobył mistrzostwa Włoch, ani nie może być jakoś szczególnie dumny ze swoich europejskich wojaży. Wciąż jednak wierzy w sukces drużyny i nieszczególnie chce zmieniać swoje otoczenie.
Najlepszy moment przeminął?
Od lat słyszymy od ekspertów, że Zieliński to nieprawdopodobny talent i z powodzeniem mógłby występować w topowych drużynach z najsilniejszych lig w Europie. Oczywiście za taką trzeba uznać Napoli, ale bądźmy szczerzy – w rywalizacji z najlepszymi zespołami z Anglii czy Hiszpanii ich szansę wypadają blado. W ostatnim czasie Zieliński odrzucił ofertę West Hamu, gdyż Młoty nie będą występować w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Napoli dzięki zajęciu trzeciego miejsca w lidze zapewniło sobie awans i Polak wierzy w zespół prowadzony przez Luciano Spalletiego. Po dwóch sezonach przerwy Azzurri znów będą rywalizować w najbardziej prestiżowych rozgrywkach na starym kontynencie. Pojawia się więc pytanie, na co stać włoską ekipę w Lidze Mistrzów? Wyjście z grupy wydaje się planem minimum, ale czy w fazie pucharowej poprawią swój dotychczasowy dorobek i awansują dalej niż do 1/16 finału?
Zieliński is currently rumoured as a €40m interest
Very comfortable in possession
Strong with both feet
Set piece taker
Looks to progress play with dynamic & penetrative passing
Selective as when to carry possessionThoughts? ⚒️ >pic.twitter.com/ORKQukqQsv
— Babbling Irons (@BabblingIrons) >July 25, 2022
Śmiem wątpić, dlatego od lat z uwagą obserwuję nowinki transferowe wokół Zielińskiego, licząc w końcu na przełom i zmianę barw przez pomocnika. Uważam, że w Neapolu Polak nie odniesie dużego sukcesu, gdyż w Europie za dużo jest silniejszych zespołów. W lidze również osiągnął już przysłowiowy sufit i nie będzie w stanie nawiązać do lat 1987 i 1990. Właśnie wtedy w Neapolu świętowali zdobycie mistrzostwa kraju.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i stwierdzić, że w Napoli Zieliński ma bardzo małe szanse na osiągnięcie czegoś więcej, niż dotychczas. Skoro tak wygląda sytuacja, to nie lepiej byłoby sprawdzić się w innym miejscu? W innej, ale wciąż silnej lidze? Szczególnie widziałbym polskiego zawodnika w jednej z topowych drużyn ligi hiszpańskiej. Wierzę, że Polak będzie jeszcze twarzą głośnego transferu i trafi do równie dobrego lub lepszego zespołu niż Napoli.