Podczas letniego okienka transferowego Piotr Zieliński otrzymał atrakcyjną ofertę przenosin do saudyjskiego Al-Ahli. Pomocnik reprezentacji Polski skomentował te doniesienia i jasno stwierdził, że w doniesieniach medialnych „było sporo prawdy”.
Zieliński odniósł się do plotek nt. Arabii Saudyjskiej
Latem tego roku w mediach było bardzo głośno o ofercie transferu, jaką otrzymał Piotr Zieliński. Pomocnik Napoli był mocno kuszony przez saudyjskie Al-Ahli, które oferowało mu lukratywne zarobki. Reprezentant Polski miałby rzekomo zarabiać w Saudi Pro League 15 milionów euro za sezon.
W rozmowie z TVP Sport Zieliński po raz pierwszy odniósł się do tego tematu. – Było w tym dużo prawdy. Ale podjąłem taką decyzję, że chciałem jeszcze coś osiągnąć tutaj w Europie, powalczyć, pograć w Lidze Mistrzów. I uznałem, że to jeszcze nie jest ten czas, żeby polecieć za pieniędzmi. Nie narzekam. Pieniądze to nie wszystko – przyznał.
Co ciekawe, Zieliński wcale nie wyklucza obrania takiego kierunku za jakiś czas. – Może w przyszłości jeszcze pojawi się taka lukratywna oferta i z niej skorzystam. Na ten moment uznałem, że będzie lepiej kontynuować jeszcze karierę w Europie – dodał.
Zieliński wciąż bez nowego kontraktu w Napoli
Pomocnik reprezentacji Polski skomentował także kwestię swojego kontraktu w Napoli, która wygasa w czerwcu przyszłego roku. – Rozmowy są na pewno prowadzone. Zajmuje się tym wszystkim mój agent. Na pewno nie wykluczam tego, że umowa zostanie przedłużona, ale myślę, że wszyscy dowiedzą się w odpowiednim czasie. Skupiam się na tym, żeby dawać z siebie wszystko w koszulce Napoli, tak jak robiłem to dotychczas – wyjaśnił.
„Prawdy było dużo w tym wszystkim…”
Piotr Zieliński zdradza szczegóły potencjalnego transferu do Arabii Saudyjskiej 🗣️ pic.twitter.com/kF1jmbGshO
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 16, 2023