Anderlecht dopiero co wykupił polskiego napastnika z Dynama Kijów, a już możemy dowiedzieć się, że kolejny pracodawca Teo będzie musiał sporo za niego zapłacić.
Teodorczyk swoją doskonałą grą w barwach Anderlechtu wyrobił sobie bardzo silne nazwisko w Europie. Obecnie jeśli jakaś drużyna będzie chciała pozyskać naszego napastnika musi przeznaczyć przeszło 15 mln euro. Nie jest to wcale niemożliwe już w najbliższym okienku transferowym, gdyż Polak jest numerem jeden na liście życzeń kilku klubów z najmocniejszych lig, m.in Crystal Palace.
Dyrektor generalny Anderlechtu powiedział: „Cena będzie zależała od klubu, który do nas zapuka. Jeśli będzie z Chin, to będzie ona wyższa, ale to normalne. Każdy przypadek rozpatrzymy indywidualnie. Minimum 15 mln euro? To oczywiste. Cena będzie wyższa”