Już jutro WKS Śląsk Wrocław rozegra zaległy mecz 25. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy z Piastem Gliwice. Będzie to prawdopodobnie ostatnie spotkanie na ławce trenerskiej Romualda Szukiełowicza. Jak podaje serwis związany z klubem „wks.pl”, znamy już zastępce doświadczonego trenera.
Prawie na pewno zostanie nim były szkoleniowiec m.in. Lecha Poznań i Zawiszy Bydgoszcz – Mariusz Rumak. Już wczoraj pojawiła się informacja, że Szukiełowicz został zwolniony z klubu przy Oporowskiej. Okazało się, że oficjalnego komunikatu jeszcze nie ma, ale prawie na pewno, obecny trener zostanie zwolniony już po jutrzejszym meczu. Zastąpi go 38-letni szkoleniowiec, który już od dłuższego czasu ma przerwę od pracy w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Pierwszym meczem, w którym Szukiełowicz poprowadził zespół z Wrocławia było spotkanie 20. kolejki z Górnikiem Łęczna (2:1). Od tego czasu drużyna wygrywała jeszcze dwa razy, zanotowała jeden remis i dwa razy przegrywała. To wcale nie są złe statystyki, choć zupełnie inaczej spojrzy się na sytuację w tabeli. Wrocławianie mają na koncie 26 punktów i plasują się na 14. pozycji. Ich przewaga nad strefą spadkową wynosi ledwie jeden punkt. Czy jednak tak szybka rewolucja znowu jest potrzebna?
Szef rady nadzorczej Śląska i sekretarz miasta Wrocław otwarcie krytykuje Romualda Szukiełowicza za brak wyników. Sporym kamyczkiem do ogródka mogło być spotkanie z Zagłębiem Lubin. W derbach Dolnego Śląska gospodarze nie mieli nic do powiedzenia i łatwo przegrali z Zagłębiem 0:2. Czy jednak nowy trener da potrzebną jakość? Tego dowiemy się dopiero, gdy Rumak zasiądzie na ławce trenerskiej drużyny z Wrocławia.