W kończącym zmagania piłkarzy w fazie grupowej Ligi Mistrzów, mistrz Niemiec, Bayern Monachium, dzięki dwóm golom polskiego napastnika, Roberta Lewandowskiego, pokonał chorwackie NK Dinamo Zagrzeb 2:0.
Przedmeczowym faworytem zdecydowanie byli goście. 12 punktów, które zdobyli we wcześniejszych meczach zapewniało im awans do kolejnej fazy i ten mecz traktowali, jako przetarcie przed kolejną fazą. Zarówno Robert Lewandowski, jak i Thomas Muller w Lidze Mistrzów zdobyli po 5 bramek, co dawało im drugą lokatę wśród najlepszych strzelców tej edycji. Gospodarze z jednym zwycięstwem w grupie, zajmowali ostatnie miejsce, bez jakichkolwiek szans na awans. Po ujawnieniu składów, wedle przypuszczeń trener Bayernu dał szansę mniej ogranym zawodnikom, jednak czołowy polski napastnik znalazł się wyjściowej „11”.
W 16. minucie Frank Ribery oddał strzał, jednak na straży stał Eduardo. Była to pierwsza groźna akcja przyjezdnych. Za 10 minut swoją szansę mieli gospodarze, jednak strzał El Arabiego Soudaniego na rzut rożny sparował Sven Ulrich. Po dwóch kwadransach to Bayern kontrolował mecz, o czym świadczyła wręcz miażdżąca przewaga w posiadaniu piłki 71%-29% na korzyść gości. Pierwsza część gry to kilka ładnych momentów, ale ogólne wrażenie z gry jest raczej przeciętne i niezbyt porywające. Goście kontrolowali przebieg spotkania sprawiając, że rywale mają spory problem. Gospodarze opierają się głównie na tworzeniu okazji poprzez szybkie kontrataki, w przeciwieństwie do drużyny gości, która próbuje utrzymywać się przy piłce wymieniając dużo podań.
W drugiej części gry na boisku w miejsce Franka Riberego zameldował się Thomas Muller, mający szansę na powiększenie swego dorobku bramkowego w tej edycji rozgrywek. Powinien to uczynić raptem 3 minuty po wejściu, jednak piłka po jego strzale minęła o centymetry prawy słupek. Po kwadransie swoje „show” rozpoczął Robert Lewandowski, który najpierw dał swojej drużynie prowadzenie, a 3 minuty później podwyższył na 2:0. W 77. minucie nasz rodak powinien skompletować klasycznego hat- tricka, jednak minimalnie przestrzelił i wciąż miał na koncie 2 gole. Na chwilę przed końcem, faul w obrębie pola karnego popełnił bramkarz Dinamo, Eduardo. Szansę podwyższenia rezultatu zmarnował jednak Thomas Muller, który trafił w słupek. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie.
NK Dinamo Zagrzeb- FC Bayern Monachium 0:2 (61′,64′ Lewandowski)